Jak zaprzyjaźnić się z psem sąsiada / przyjaciela?
Wiadomo nie od dziś, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Ba, zdarza się, że niektórzy właściciele kochają swoje psy lub zwierzęta bardziej niż męża/żonę i innych członków rodziny. Jednak są też pośród nas i tacy, którzy panicznie boją się psów. Dlaczego? Najczęstszym powodem takiej sytuacji jest nieznajomość psiej natury i braki w psychologii behawioralnej. Oto kilka prostych zasad, które z pewnością ułatwią pierwszy kontakt z psem.
- • "Zaklinacz psów" Cesara Millana, własne obserwacje, ewentualnie książki i poradniki o psach
Zasada 3x ZERO (3x NIE)
Cesar Millan w swoim programie "Zaklinacz psów" niezmiennie przypomina i wpaja wszystkim, którzy przychodzą do niego o pomoc, fundamentalną zasadę: "zero mówienia, zero dotykania, zero kontaktu wzrokowego". Pies, podobnie jak ludzie wobec siebie, także jest ciekawy, kto przyszedł do jego pana i dlaczego, ale przecież nie potrafi tego wyrazić słowami. Dlatego używa do tego węchu i ludzkiego zapachu. Gdy więc zobaczymy psa, który zbliża się do nas należy: po 1 zachować spokój i stanąć w miejscu, a po drugie - pozwolić obwąchiwać się psu tak długo, jak tego on sam potrzebuje. Jednocześnie trzeba pamiętać o zasadzie 3x "nie", o których wspomniałam przed chwilą. Dopiero, gdy pies sam odejdzie (w psim języku znaczy to: "jesteś ok, akceptuję Cię), można wejść do domu lub przywitać się z gospodarzami - w zależności od tego, gdzie doszło do spotkania z psem.
Mowa ciała/zachowanie
Gdy pies pozwoli nam już wejść na jego terytorium, najczęstszą tego oznaką jest sytuacja, kiedy pies podchodzi do nas z zabawką w pysku i czeka na nasz ruch. Cesar Millan tłumaczy to jako akceptację, taki jakby "awans" z obcego na przyjaciela - "tak jak my przychodzimy do kumpla z piwem, tak pies przychodzi z zabawką i mówi: " - twierdzi Millan - wówczas trzeba wstać i chwilę pobawić się z psem. Co więcej, również u psów z mowy ich ciała można wiele odczytać, np. agresywność, gotowość do ataku bądź relaks i spokój. Należy zwracać uwagę na łapy, oczy, uszy i niektóre pozy.
Odczytywanie sygnałów
A oto kilka konkretów: gotowość do ataku - łapy "unoszą się" w powietrzu (czyli u nas stanie na palcach u nóg), oczy psa mają rozszerzone oczy, a ciało jest spięte; relaks - pies leży całym ciałem na ziemi i najczęściej albo dyszy (jeśli np. na dworze upał) albo głowę położy na łapach; czujność/wyczucie innego psa - ciało napięte, łapy stoją wyprostowane i uszy także (czasami wyglądają one jak dwa trójkąty ;P).
Zdarza się również, kiedy w domu jest pełno ludzi, wszyscy zachwycają się Twoim psem, ale jego to męczy lub nie ma ochoty na zabawy. Wówczas niecierpliwie kręci się po domu próbując wyjść albo leży cierpliwie, z tą jedynie różnica, że jego brwi bardzo intensywnie "poruszają" się i tworzą kształt małych trójkącików (/\ /) - psim języku oznacza to: "za dużo gadają, czego oni chcą ode mnie?!".
Cesar Millan, "Zakilnacz psów" i inne
Warto również włączyć czasem telewizor i obejrzeć choćby tylko kilka odcinków programu "Zaklinacz psów" lub inne tego typu, a potem spróbować te rady zastosować w praktyce. Przyznam się, że z początku byłam sceptyczna, ale z czasem zrozumiałam, że jest w tym sporo racji i to ma sens. Najważniejsze jest, aby wierzyć w to, co się robi, a także konsekwentnie stosować w życiu, zwłaszcza wobec innych psów lub zwierząt.
Dodaj komentarz