Jak wprowadzić nowego kota do domu cz. II?
Wprowadzenie nowego kota, gdy kot już zadomowiony jest rezydentem i kocurem, a nowy to mały kociak. To chyba najbardziej pożądana wersja próby zaprzyjaźnienia się. Kot dorosły na początku znajomości będzie prychał na tego małego. Nie będzie zachwycony, gdy mały będzie go próbował podgryzać dla zabawy. Zwykle kocur dorosły zachowa się agresywnie i pogoni malca. Jednak takie zachowanie jest krótkotrwałe i słabnie wraz z częstym przebywaniem w towarzystwie małego kociaka.
Musimy pamiętać na samym początku, gdy wprowadzamy nowego kota do rezydenta, to robimy to sukcesywnie i nie w bezpośredniej konfrontacji z kotem dorosłym. Dla niego obecność nowego lokatora jest czymś zaskakującym i nie musi od razu go polubić. Dajmy czas kotu dorosłemu na to, aby przyzwyczaił się do małego kotka. Sam rezydent może być przestraszony i poczuć zagrożenie w postaci odrzucenia przez opiekuna. Dlatego w tym czasie nie zapominajmy o starszym kocie i poświęcajmy mu znacznie więcej czasu niż dotychczas, aby czuł, że nic mu nie grozi złego.
Natomiast sam maluch również będzie bardzo przestraszony i niepewny otoczenia. Pomimo towarzyszącego strachu będzie powoli przezwyciężał kolejne bariery i badał otoczenie. Oczywiście z ciekawości zechce sprawdzić, czy duży kot będzie się z nim bawił. Zrobi wszystko, by go do tego zachęcić, nawet za cenę oberwania łapą od rezydenta po swojej głowie.
Relacja duża kotka z małym kotkiem jest też akceptowalna i wprowadzenie nowego kota powinno zakończyć się sukcesem, ale tutaj to w dużej mierze zależy od instynktu macierzyńskiego dorosłej kotki. Może małego przygarnąć i opiekować się, jak swoimi, własnymi kociętami albo będzie dla niego agresywna i może zrobić, nawet krzywdę. Trzeba małego oraz kotkę obserwować i w razie potrzeby rozdzielić, nawet kosztem tego, że będą zamknięte osobno w innych pokojach. Do momentu wyciszenia, nie podejmujmy próby ponownego ich połączenia. Lepiej odczekać przez jakiś czas, niż ma to przynieść odwrotne skutki. Nieumiejętne wprowadzenie nowego kota, może narobić więcej zamieszania, niż pożytku, a już nie ma mowy o jakiejkolwiek przyjaźni.
Zapachy obu kotów są bardzo ważne ze względów terytorialnych i podtrzymujących więzi między kotami. Nowy zapach małego kotka wprowadza zamieszanie w spokojne życie rezydenta, ale to pozwala na nieinwazyjne zapoznanie się z nowym lokatorem. Wprowadzenie nowego kota do domu powinno rozpoczynać się od wymiany wzajemnej zapachów obu kotów tak, aby każdy z nich miał możliwość zapoznania się z nimi. Gdy zapach nie będzie drażnił żadnego z nich, to można próbować powoli je ze sobą zaznajomić.
Praktyczną metodą do zbliżenia i zawiązania więzi emocjonalnej z drugim kotem jest wspólny posiłek. Można kupić takie miski, gdzie mają przegródki na jedzenie, ale w tym samym czasie mogą one razem zbliżyć się do siebie nie podbierając sobie pokarmu. Nie czują wobec siebie zagrożenia i potrafią spokojnie zjeść pokarm z miseczki. To pierwszy sposób na to, aby zaczęły koty przyzwyczajać się do swojego towarzystwa. Jednak, gdy widzimy agresję i próby odstraszania od miski drugiego kota, to lepiej pożywienie podać w osobnych miejscach, na tyle daleko, że stwierdzą, że nie ma zagrożenia.
Na koniec musimy wiedzieć, że nie ma wyznaczonego czasu na to, aby koty zaprzyjaźniły się ze sobą. Tak naprawdę wszystko zależy od charakterów kocich i umiejętnego zapoznania ich ze sobą przez opiekuna. Po wprowadzeniu nowego kota do domu i oswojeniu się jego z otoczeniem oraz akceptacji przez rezydenta można spodziewać się, że koty będą ze sobą razem szczęśliwe.
• Przeczytaj teraz:
Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2013-02-19 20:01:46
Ostatnio zmieniony: 2013-02-19 17:37:38
Ostatnio zmieniony: 2012-09-09 11:17:57
Ostatnio zmieniony: 2012-09-09 07:08:19
Ostatnio zmieniony: 2012-09-07 19:31:31
Ostatnio zmieniony: 2012-09-07 15:57:09
Dodaj komentarz