Jak oduczyć kota intensywnego wylizywania się cz. II?
Jeżeli nastąpi takie zachowanie u kota pod postacią wylizywania się, w pierwszej kolejności należy wykluczyć wszystkie zmiany chorobowe skóry. U weterynarza najlepiej wykonać badania na grzybicę i różne odmiany alergii skóry oraz uczulenie na składniki w pokarmie. Dopiero pełna diagnoza pozwala na dalsze kroki. Podłoże psychiczne takiego wylizywania się przez kota wymaga dużego zaangażowania ze strony opiekuna, ponieważ kota psychikę i zainteresowanie należy skierować na coś innego i bardzo absorbującego go.
Może to być zabawa z kotem dłuższa niż dotychczas lub wprowadzenie małego kotka w celach terapeutycznych oraz wywołanie u kota cierpiącego zainteresowania maluchem buszującym po domu. To powinno przynieść efekt w postaci mniej intensywnego wylizywania się, ponieważ nie lizanie staje się głównym obiektem zainteresowania, lecz nowy kotek. W ekstremalnych depresjach kocich i przypadkach polecany jest koci behawiorysta, który wyprowadzi kota z obsesyjnego wylizywania się. W domu należy wykluczyć wszystkie elementy stresogenne, które mogą być źródłem kociego problemu. Kot jest bardzo wrażliwy na gwałtowne zmiany w otoczeniu, dlatego należy zadbać o to, aby nie był narażony na stres i czuł się przy nas bezpiecznie.
Ochroną przed nadmiernym wylizywaniem się kota jest założenie mu ubranka, które można kupić u weterynarza. Ubranko to jest specjalnie do tego przeznaczone i regulowane w zależności od wielkości i wagi kota. Zawiązywane jest od góry tak, że kot nie ma dostępu do okolic brzucha lub ma ograniczone pole do wylizywania się. Poza tym ubranko jest z przewiewnego materiału uszyte i nie krępuje ruchów kota. Na początku kot jest trochę zdenerwowany tym, w co został przyodziany, ale z czasem przyzwyczaja się do niego, zapominając o intensywnym wylizywaniu swojego futra albo robi to dużo rzadziej.
Kot próbuje przez pewien czas jeszcze wylizywać się, ale widząc, że to prawie niemożliwe, rezygnuje z takiej czynności. Czas, w którym kot ma ubranko na sobie, pozwala na wygojenie powstałych ran i nie prowadzi do powstawania nowych. Po zagojeniu się, kot nie ma powodów, by ponownie wracać do złego nawyku pod warunkiem, że przyczyna wylizywania się została zlokalizowana. W przeciwnym razie intensywne wylizywanie futra ponownie powróci i zabieg będzie trzeba znów powtarzać.
Do celów leczniczych przy powstałych ranach dobrze sprawdza się kołnierz wykonany z plastiku, który utrudnia, wręcz uniemożliwia dostanie się do wygryzionych ran. Kołnierz zakładany jest na kark kota i zabezpieczony na odpowiednie zapięcie tak, że kot nie ma możliwości tego zdjąć z głowy. Trochę jest to okrutne i zwierzę początkowo męczy się, ale przyzwyczaja się i jakoś z tym funkcjonuje do momentu zagojenia się ran. Jedyne, co jest nieprzyjemne dla niego to fakt, że kołnierz jest ciężki i na karku mogą powstać drobne otarcia skóry na wskutek chęci pozbycia się tego „czegoś”.
Efekt leczniczy jest taki sam, jak przy ubranku pod warunkiem, że czynniki stresujące zostały usunięte. Jeżeli nie, to kot natychmiast powróci do nadmiernego wylizywania się, bo psychicznie cały czas cierpi, a samo ograniczenie mu dostępu do futra, gdzie okalecza się nie eliminuje wciąż istniejącego problemu. Jedynie tylko pozornie wyleczy powstałe mechaniczne rany, ale problem pogłębia się w kociej psychice i powoduje to, że kot zaczyna chorować na różne przypadłości lub znajduje sobie inne miejsce na ciele i ponownie skupia swoją energię na intensywnym wylizywaniu się. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że żadne specyfiki, nawet najwyższej klasy nie pomogą, jeżeli nie zidentyfikuje się źródła, skąd pochodzi stres u kota.
Dodaj komentarz