Jak obcinać pazury kocie?

Ta czynność jest bardzo stresująca dla samego kota, ale także dla jego opiekuna. Kot nie znosi, gdy musi mieć obcięte pazury. Pazur koci rośnie naturalnie, gdy kot żyje na dziko. Tak samo dba o nie, ścierając je na różnych przedmiotach. Najlepszym do tego narzędziem jest drzewo, gdzie kot w pozycji pionowej wypręża swoje ciało i pozbywa się zbędnych pazurów.

1
źródło: http://www.sxc.hu/photo/1378529 źródło: http://www.sxc.hu/photo/1378529

Do pielęgnacji kocich pazurów nieodzowny będzie drapak, który przypomina imitację drzewa. Drapak musi być dość wysoki, aby kot mógł swobodnie się wspiąć i ostrzyć pazury. Do takiego przyrządu należy kota od samego początku przyzwyczaić, gdzie ma drapać, aby później uniknąć zniszczeń w całym mieszkaniu. Samego kota powinniśmy też oswoić z wyciąganiem pazurków już od maleńkości.


2
źródło: http://www.sxc.hu/photo/1311398 źródło: http://www.sxc.hu/photo/1311398

Zrzucanie pazurów kocich jest wpisane w cykl życia kota. Kot tak naprawdę nie ostrzy pazurów tylko pozbywa się starych. Musi gdzieś się wczepić i dlatego upatruje sobie różne przedmioty, które mogą mu w tej czynności pomóc. Pazury kocie stale rosną, dlatego też kot musi ciągle kontrolować stan przyrostu. Zbyt długie pazury utrudniają kotu poruszanie się i mogą wbijać się w poduszki, co przysparza mu bólu.


3
źródło: http://www.flickr.com/photos/jilbean3/2970476894/sizes/m/in/photostream/ źródło: http://www.flickr.com/photos/jilbean3/2970476894/sizes/m/in/photostream/

W warunkach domowych obcinanie pazurów kocich należy do właścicieli. Istnieje grupa zwolenników jak i przeciwników obcinania. Jedni twierdzą, że w ten sposób kota pozbawia się jego dzikości i trochę okalecza psychicznie, inni wprost nie wyobrażają sobie, żeby ich kot miał naturalne pazury. Niezależnie od tego, jakie opinie panują, jeżeli zdecydujemy się na taki zabieg, to nie róbmy nic na własną rękę, bo możemy naszemu kotu zrobić krzywdę.


4
źródło: http://www.flickr.com/photos/aawlspca/3223899187/sizes/m/in/photostream/ źródło: http://www.flickr.com/photos/aawlspca/3223899187/sizes/m/in/photostream/

Trzeba wiedzieć, że pazur jest tak samo ukrwiony, jak nasze paznokcie. Zbyt mocne przycięcie może spowodować zranienie kota i na pewno zapamięta to, jako doświadczenie bardzo bolesne. Następnym razem powtórzenie tej czynności może okazać się niemożliwe. Dlatego obcinanie pazurów najlepiej pozostawić weterynarzowi. To zabieg kosmetyczny bezbolesny, ale musi być zrobiony profesjonalnie. Koszt to ok. 4 zł. Kot nawet nie zorientuje się, że coś robiono mu przy pazurach.


5
źródło: http://www.flickr.com/photos/badastronomy/4847255046/sizes/m/in/photostream/ źródło: http://www.flickr.com/photos/badastronomy/4847255046/sizes/m/in/photostream/

Inaczej wygląda to w warunkach domowych, gdy sami chcemy skrócić pazury kocie. Tu może dochodzić do różnych scen, gdzie kot nie tak szybko będzie chciał się poddać obcięciu. Dla ułatwienia w sklepach zoologicznych można już nabyć specjalne obcążki z wbudowanym czujnikiem, który kontroluje długość obcinania. Sygnalizuje, gdy przyrządem jesteśmy zbyt blisko poduszki kota.


6
źródło: http://www.flickr.com/photos/denverjeffrey/460563216/sizes/m/in/photostream/ źródło: http://www.flickr.com/photos/denverjeffrey/460563216/sizes/m/in/photostream/

Najlepiej poprosić kogoś z domowników o pomoc w przytrzymaniu kota. Mając wolne, obie ręce możemy swobodnie chwycić łapkę kota i przycisnąć delikatnie jego poduszkę, pod którą ukryte są ostre pazury. Przytrzymujemy je i obcążkami jednym ruchem, obcinamy kolejno pazury. Trzeba to zrobić szybko i zdecydowanie, bo kot będzie się próbował wyrywać. Można też kota spróbować opatulić kocem, ręcznikiem tak, aby wystawały tylko łapki. Kotu to z pewnością nie będzie się podobało, ale pazury zostaną skrócone i nikt przy tym nie ucierpi.


7

Uwagi i spostrzeżenia

  • Nie należy męczyć kota i lepiej spróbować ponownie za chwilę niż go cały czas stresować.

  • Nie robimy nic na siłę.


Przeczytaj teraz:

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 18.03.2012

Komentarze

Risika, Twój kot ma i tak dobrze tyle swobody. Moje muszą też się cieszyć z tego, co mają. Ach, co my mamy z tymi, naszymi kotami. Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony: 2012-03-21 18:51:14

Wiesz, mieszkam w tzw. siedlisku ( zabudowania rolne bez zmiemi). Często Anubis siaduje na szczycie od stodoły: wchodzi na warsztat po starej gruszy, a potem po dachu na szczyt - siada w slupek i rozsglada po okolicy, tak z wysokości 4,5 m. Natomiast Seth w upalne dni wyleguje sie w koronie olbrzymiego jesionu, który rośnie przed domem. A w domu śpia na szafkach kuchennych lub na mojej poduszce:) Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony: 2012-03-20 20:09:27

No tak, Ty masz problem z głowy. Moje mają drapak zrobiony własnoręcznie i bardzo go lubią. To jest drapak wysoki na prawie 2 metry i zarazem ich stanowiska do wypoczynku albo obserwacji. Wspinają się na najwyższy punkt, a potem hop na podłogę. Starszy drapie też w ogródku na ulubionym drzewie. Mała upatrzyła sobie teraz kolumny od kina domowego. Gonię ją, bo chyba ktoś mi głowę urwie za te kolumny. Ostatnio zauważyłam, że drapak też jej się podoba, więc jest szansa, że kolumny pójdą w odstawkę oby. Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony: 2012-03-20 18:35:27

Zawsze się zastanawiałam, jak obcina sie kotu pazurki. Ja na szczeęście nie mam tego problemu - moje koty upatrzyły sobie krzak czarnego bzu przed domem i na nim robia swój "pedikiur";)

Ostatnio zmieniony: 2012-03-20 14:12:57