Jak adoptować psa ze schroniska?
Szlachetna sprawa, niezbędna w naszym kraju, w którym nie myśli się o sterylizacji i kastracji w wyniku czego niechciane kundelki mnożą się i często kończą w schronisku. Ma to być ich miejsce przeczekania- „schron” jak wskazuje nazwa, czasem jednak staje się wyrokiem.
- • Smycz
Adoptując psa ze schroniska należy wiedzieć czym się kierować. Tak jak w przypadku wyboru odpowiedniej rasy, gdzie musimy przeliczyć siły na zamiary w doborze, tak i tu nie możemy działać „ w ciemno” . Nim zabierzemy słodki pyszczek do domu warto wyjść raz czy dwa z nim/nią na spacer. Poznać jego zachowania, nawyki - ciągnie czy nie, energiczny czy powolny etc. Oczywiście rzadko taki pies będzie od razu kontaktowy. Nie wie co się dzieje, więc nie czuje się pewnie. Niektóre psy nie szczekają nawet do kilku miesięcy po adopcji do czasu, kiedy nie poczują się jak u siebie. Musi minąć trochę czasu. Inne łapią kontakt od razu.
Większe psy wymagają miejsca, najlepiej ogrodu, a rasy ciężkie typu Amstaff- szkolenia. Rasy tego typu w ogóle wymagają szkoleń, a gdy dodać do tego fakt, że jest po przejściach, tym bardziej. Bierzmy poprawkę na wygląd takiego psiaka - zmatowiała, poplątana sierść może sprawić, że pies wygląda brzydko. Odpowiednia karma i szczotka, a przede wszystkim prysznic doprowadzi go do porządku, czasem nawet całkowicie zmienia wygląd psa, nie bądźmy więc powierzchowni i użyjmy wyobraźni.
Adoptując psa należy wziąć pod uwagę nasze możliwości finansowe, trzeba pamiętać, że utrzymanie zwierzaka to pewien wydatek. Kupno karmy, środków higieny i różnych psich akcesoriów, jak np. kości do zagryzania, będzie trzeba odtąd wkalkulować w nasz codziennych rozpis wydatków.
Zasada najważniejsza jest oczywista: Pies raz wzięty ze schroniska NIE MOŻE do niego wrócić. Jest to już zbyt wiele. Jeżeli boimy się naszego wyboru, doradźmy się pracowników, dajmy sobie tydzień czy dwa, a w przeciągu tego okresu spędźmy trochę czasem z pupilem.
Uwagi i spostrzeżenia
- •Adopcja jest dla osób odpowiedzialnych, którzy wiedzą czego można się spodziewać i są na to w 100% przygotowani.
• Przeczytaj teraz:
Galeria


Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2013-05-14 20:57:43
Ostatnio zmieniony: 2012-03-22 09:24:30
Ostatnio zmieniony: 2012-03-08 12:08:43
Ostatnio zmieniony: 2012-02-05 19:13:33
Ostatnio zmieniony: 2011-10-17 22:39:39
Ostatnio zmieniony: 2011-10-02 11:25:31
Sam posiadam kundelka, którego adoptowałem 10 lat temu. Teraz jest on najlepszym przyjacielem rodziny. Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie co by było bez niego.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-04 22:36:56
Ostatnio zmieniony: 2011-03-01 10:24:08
Ostatnio zmieniony: 2011-02-28 22:17:34
Ostatnio zmieniony: 2011-02-28 15:49:30
Dodaj komentarz