Jak adoptować psa ze schroniska?

Szlachetna sprawa, niezbędna w naszym kraju, w którym nie myśli się o sterylizacji i kastracji w wyniku czego niechciane kundelki mnożą się i często kończą w schronisku. Ma to być ich miejsce przeczekania- „schron” jak wskazuje nazwa, czasem jednak staje się wyrokiem.

  • Smycz
1

Adoptując psa ze schroniska należy wiedzieć czym się kierować. Tak jak w przypadku wyboru odpowiedniej rasy, gdzie musimy przeliczyć siły na zamiary w doborze, tak i tu nie możemy działać „ w ciemno” . Nim zabierzemy słodki pyszczek do domu warto wyjść raz czy dwa z nim/nią na spacer. Poznać jego zachowania, nawyki - ciągnie czy nie, energiczny czy powolny etc. Oczywiście rzadko taki pies będzie od razu kontaktowy. Nie wie co się dzieje, więc nie czuje się pewnie. Niektóre psy nie szczekają nawet do kilku miesięcy po adopcji do czasu, kiedy nie poczują się jak u siebie. Musi minąć trochę czasu. Inne łapią kontakt od razu.


2

Większe psy wymagają miejsca, najlepiej ogrodu, a rasy ciężkie typu Amstaff- szkolenia. Rasy tego typu w ogóle wymagają szkoleń, a gdy dodać do tego fakt, że jest po przejściach, tym bardziej. Bierzmy poprawkę na wygląd takiego psiaka - zmatowiała, poplątana sierść może sprawić, że pies wygląda brzydko. Odpowiednia karma i szczotka, a przede wszystkim prysznic doprowadzi go do porządku, czasem nawet całkowicie zmienia wygląd psa, nie bądźmy więc powierzchowni i użyjmy wyobraźni.


3

Adoptując psa należy wziąć pod uwagę nasze możliwości finansowe, trzeba pamiętać, że utrzymanie zwierzaka to pewien wydatek. Kupno karmy, środków higieny i różnych psich akcesoriów, jak np. kości do zagryzania, będzie trzeba odtąd wkalkulować w nasz codziennych rozpis wydatków.


4

Zasada najważniejsza jest oczywista: Pies raz wzięty ze schroniska NIE MOŻE do niego wrócić. Jest to już zbyt wiele. Jeżeli boimy się naszego wyboru, doradźmy się pracowników, dajmy sobie tydzień czy dwa, a w przeciągu tego okresu spędźmy trochę czasem z pupilem.


5

Uwagi i spostrzeżenia

  • Adopcja jest dla osób odpowiedzialnych, którzy wiedzą czego można się spodziewać i są na to w 100% przygotowani.


Przeczytaj teraz:

Galeria

zdjęcie
zdjęcie

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 16.02.2011

Komentarze

super porada

Ostatnio zmieniony: 2013-05-14 20:57:43

Kocham zwierzęta ( zrewszta w moim domu jest ich cała masa) i miałam psy ze schroniska. Jestem za braniem zwierzaków z bidula. Stamtąd mam kocura Anubisa, z dzikiej hodowli mam Stha. Zgadzam się z Ratti, ze taka decyzja musi byc bardzo, ale to bardzo przemyśłana. Jednak wdzięczność takiego zwirzęcia jest nie doopisania. One za serce dziekują tak , jak nawet ludzie nie potrafią.Trzeba pamietać, że jeśli weźmiemy zwierze ze schroniska, to będzie w 98% po przejściach i trzeba będzie wielkich starań, aby znów stało sie normalnym, wiernym i szczęśliwym zwierzakiem.

Ostatnio zmieniony: 2012-03-22 09:24:30

Ze spacerami, czipami, sterylizacją itd. jest różnie, wszystko zależy od schroniska. Pamiętajcie też, że taki pies może być po przejściach, co może objawiać się różnymi uciążliwymi, czasem niebezpiecznymi zachowaniami (np. atakowanie mężczyzn, paniczny lęk przed rozłąką). Pamiętajcie również, że zachowanie od adopcji do zadomowienia może się zmienić, np. kiedy poczuje się pewnie może zacząć bronić swojego terytorium co będzie skutkowało w rzucaniu się na każdą osobę, która będzie chciała wejść do mieszkania. Jak najbardziej jestem za adoptowaniem psów ze schroniska lub tych bezdomnych włóczykijów, ale róbcie to z głową. Zabieranie szczenięcia z hodowli też nie jest pewnym posunięciem- nie wiadomo, co wyrośnie, ani jak wpłyną na niego błędy w wychowaniu.

Ostatnio zmieniony: 2012-03-08 12:08:43

Myślimy o adopcji, więc porada ta jest bardzo cenna. Również nie zdawałam sobie sprawy z konieczności sprawdzenia wzajemnych relacji, zwłaszcza, że jednego pieska już mamy i chyba dobrze byłoby sprawdzić, jak mogłyby ułożyć się ich wzajemne relacje.

Ostatnio zmieniony: 2012-02-05 19:13:33

Myślę, że mój kolejny zwierzak będzie ze schroniska.

Ostatnio zmieniony: 2011-10-17 22:39:39

Zwierze przeznaczone do adopcji powinno mieć wszystkie, wymagane badania i szczepienia oraz mieć wszczepionego microchipa z danymi do identyfikacji wrazie zgubienia się zwierzaka. Ten zabieg jest na razie na zasadzie dobrowolnej, ale powinien być obowiązkowy, ponieważ łatwiej można byłoby znaleźć rzekomych właścicieli, którzy porzucają swoich pupili. Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony: 2011-10-02 11:25:31

Trzeba także zwracać uwagę na naszych najbliższych. Adoptując psa należy na przykład sprawdzić jak reaguje on na dzieci, itp.

Sam posiadam kundelka, którego adoptowałem 10 lat temu. Teraz jest on najlepszym przyjacielem rodziny. Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie co by było bez niego.

Ostatnio zmieniony: 2011-03-04 22:36:56

Zgadza się, najważniejsze aby dobrać dla siebie psa odpowiadającego nam charakterem, stąd takie "próbne" wyjścia są bardzo pomocne przy podejmowaniu tak ważnej decyzji.

Ostatnio zmieniony: 2011-03-01 10:24:08

Tak, nawet można zorganizować takie widzenia i wtedy wiemy, jak pies zachowuje się w nowym otoczeniu. Stopniowo zapoznajemy się z charakterem zwierzaka, a potem już podejmujemy decyzję o adopcji.

Ostatnio zmieniony: 2011-02-28 22:17:34

hmm... niby oczywiste, ale nie zdawałam sobie z tego sprawy, że przed adopcją można wyjść kilka razy z psem na spacer i dopiero wtedy zdecydować, czy chcemy psa.

Ostatnio zmieniony: 2011-02-28 15:49:30