Przedmioty codziennego użytku

Używane przez badaną osobę i zawierające jej materiał genetyczny. Dobrze sprawdzą się takie przedmioty jak wymieniona wcześniej maszynka do golenia, a także szczoteczka do zębów, naczynia (np. kubek), sztućce, puszka czy butelka po napoju, niedopałek papierosa czy ustnik (np. z fajki wodnej, z e-papierosa).

W przypadku małych dzieci jest równie łatwo: do badania można przekazać m.in. smoczek (także ten od butelki), gryzaczek czy korek niekapek.

Produkty... spożywcze

Oczywiście takie, które badana osoba wcześniej jadła. Chodzi na przykład o nadgryzione ciastko, chrupka kukurydzianego, wafelek… Jeśli laboratorium ma doświadczenie, z powodzeniem wykorzysta nawet takie przedmioty. Może to być również zużyta guma do żucia, która jest bardzo dobrym źródeł materiału genetycznego.

Plamy wydzielin i krwi

Badanie DNA można wykonać na podstawie plam krwi oraz różnych wydzielin ludzkiego ciała. Co przykładowo nadaje się do testu? Mogą to być m.in. zużyta prezerwatywa, tampon, wkładka czy podpaska, pasek z glukometru, chusteczka higieniczna ze śladami kataru, patyczek do czyszczenia uszu ze śladami woskowiny, plaster z plamą krwi…

Włosy - ale tylko z cebulkami

Do badania genetycznego możesz przekazać włosy, jednak muszą zawierać cebulki. To właśnie z naskórka, który się na nich znajduje, laboratorium wyizoluje DNA. Włosy nie mogą być więc obcięte. To samo dotyczy paznokci – muszą zawierać ślady skórek.

Nietypowe próbki - pewny wynik

Tak naprawdę nie ma znaczenia, jaką próbkę przekażesz – musi jednak zawierać materiał genetyczny badanej osoby. Wynik zawsze będzie taki sam, a więc jednoznacznie wykluczy lub potwierdzi ojcostwo. To możliwe, ponieważ DNA człowieka jest identyczne w każdej komórce organizmu, m.in. naskórku, krwi czy nasieniu. Do badania genetycznego wystarczą śladowe ilości materiału genetycznego.

Autor: Agnieszka Łapajska, testDNA, www.testdna.pl