Profilaktyka- lepiej zapobiegać niż leczyć.
Skurcz może złapać każdego. Zazwyczaj przed pływaniem opalamy się na plaży przy upalnej pogodzie. Jednak woda morska nie jest już tak ciepła jak ląd. Wchodząc do niej następuje zmiana temperatury, co może spowodować skurczeniem się któregoś mięśnia. Dlatego trzeba unikać szoku termicznego i oswajać ciało stopniowo z wodą. Wychładzając zbytnio organizm także możemy doprowadzić do przykurczu. Niewskazane jest jedzenie przed pływaniem, gdyż podczas powstawania zbędnych produktów przemiany materii może nas złapać skurcz żołądka. Krąży reguła głosząca, że przed wejściem do wody musimy odczekać 1h. Jeżeli zbytnio zachłyśniemy się wodą nagły ból w okolicach krtani może być nieunikniony. Niestety, kurcz może złapać każdego, nawet przestrzegając powyższych zasad, dlatego warto wiedzieć jak się zachować kiedy znajdziemy się w opałach.

Pozbycie się spazmu.
Kiedy będziesz już na lądzie, musisz odpowiednio uporać się z boleścią. Mięśnie trzeba energicznie napiąć. Wtedy raczej nie będziesz już zdany na siebie, lecz osoba ratująca udzieli ci pomocy. Po tym wydarzeniu warto udać się na masaż mięśni. Troszkę absurdalnym, lecz skutecznym sposobem jest także rozwałkowanie spazmu zwykłym wałkiem do ciasta.

Uwagi i spostrzeżenia

• •Skurcz krtani jest najgorszy- w takim wypadku należy oburącz rozmasować jej okolice palcami, robiąc ruchy okrężne!!