Pierwszym krokiem będzie uświadomienie sobie, czy spożywamy dostateczną ilość pożywienia zasadotwórczego. Są nim przede wszystkim warzywa, owoce (nawet te kwaśne, jak grejpfruty!) a także pewne rodzaje niedocenianego pożywienia jak orzechy i nasiona.

Zwykłą sól kuchenną, która jest kwasotwórcza, należy zastąpić najlepiej solą potasową (dostępna w sklepach ze zdrową żywnością) lub ewentualnie solą morską. Ten niepozorny składnik naszej codziennej diety ma w konsekwencji spory wpływ na zakwaszenie naszego organizmu.

Ciało ludzkie jest jak najdelikatniejszy mechanizm, który potrzebuje określonych warunków do funkcjonowania. Zaburzenia równowagi pH, lub jakiekolwiek odchylenia od normy będą zawsze wpływać na całość. Wszystkie warzywa i znaczna większość owoców są zasadotwórcze. Warto zwiększyć ich ilość w jadłospisie, aby nie musieć martwić się chorobami.

Uwagi i spostrzeżenia

• •Należy pamiętać, że każda zmiana nie może przebiegać gwałtownie. Stopniowo przestawiajmy organizm na nowe, lepsze żywienie, a nie odczujemy negatywnych skutków tych zmian.