Zarówno klient (osoba sterująca), jak i host (osoba, której pomagamy) musi pobrać program TeamViewer. Zrobimy to wchodząc na stronę producenta http://teamviewer.com i przechodząc do działu "Do pobrania". Wybieramy nasz system operacyjny spośród "Windows", "Linux", "Mac".

Zarówno dla klienta, jak i dla hosta program wygląda dokładnie tak samo. Klient, zamiast pobierać program może równie dobrze skorzystać z 'przeglądarkowej” wersji programu, ale wymaga to posiadania własnego konta.

Host uruchamia program/usługę. Czynność prosta, jak uruchomienie Gadu-Gadu, czy dowolnie innej aplikacji. Oczywiście pierw program należy zainstalować, ale zakładam, że ta czynność została uczyniona.

Uruchomiona aplikacja = uruchomiona usługa. Nas jako host interesuje podanie jedynie dwóch danych dla klienta. Jest to numer ID, oraz hasło. Dane te odnaleźć można w lewej kolumnie, zatytułowanej "Czekaj na sesję".

Zarówno ID, jak i hasło należy podać osobie, która chce nam pomóc w problemie z komputerem.

Teraz klient wykonuje tę samą czynność. Uruchamia program. W tym przypadku jednak, klient musi wpisać w prawej kolumnie "Utwórz sesję" identyfikator. Następnie program poprosi o hasło do sesji. Dane te otrzymamy oczywiście od osoby, która uruchomiła program na komputerze - hoście.

Pozostałymi danymi do wyboru jest rodzaj połączenia. Możemy całkowicie przejąć kontrolę nad pulpitem kolegi, wybierając opcję pierwszą. Podejrzeć, co nasz kolega robi u siebie na komputerze, wysłać mu plik, bądź utworzyć prywatną sieć.

W momencie, gdy podamy niezbędne dane, którymi jest identyfikator i hasło możemy przejąć całkowitą kontrolę nad pulpitem naszego znajomego. Czynności, które wykonane zostaną na komputerze hoście, widoczne będą u nas na kliencie i vice versa. Przedstawia to zrzut ekranu obok.