Pusta zapalniczka! Można ją jeszcze wykorzystać.

Do wytworzenia iskry zapłonu w zapalniczkach gazowych stosowane są dwie metody: piezoelektryczna i kółeczko krzesiwa z kamieniem. Do naszego celu będzie potrzebna zapalniczka z krzesiwkiem.

Tak się składa, że wykorzystano w jej konstrukcji dwa elementy, stalowe kółko z ząbkami podobnymi do pilnika i kamień do zapalniczek. Nas tym razem będzie interesowało kółeczko. Kółeczko posiada dwie nakładki z lekkiego stopu. Należy je wyciągnąć używając płaskoszczypów. Producenci stosują połączenie na wcisk. Otrzymujemy kółeczko z otworem w środku. Ten element będzie naszym ostrzem freza. Kółeczko jest wykonane ze stali narzędziowej i jest całkiem trwałe.
Czas na trzpień.

Do wykonania trzpienia świetnie nadaje się gwóźdź lub wkręt stalowy o średnicy nieco większej niż otwór w kółeczku z zapalniczki. Wykorzystując miniwieratkę i pilnik do metalu, będziemy toczyć nasz trzpień, aż do uzyskania wymiarów średnicy zbliżonej do otworu w kółeczku. Odcinek trzpienia do stoczenia powinien być o 1 mm dłuższy niż wysokość walca kółeczka. Stoczony odcinek powinien być możliwie prostopadły, a krawędź wyraźnie zaznaczona.

Teraz nabijamy kółeczko na trzpień pamiętając, żeby kierunek zębów był zgodny z przyszłymi obrotami frezu, czyli obracane w prawo zgodnie z ruchem wskazówek zegara kółeczko powinno drapać w palec.
Jeśli kółeczko wchodzi ciężko należy je nabić wykorzystując pustą metalową rurkę o średnicy wewnętrznej większej niż średnica otworu kółeczka. Po nabiciu na miejsce kółeczka. przystępujemy do nitowania łba trzpienia.