http://www.sxc.hu/photo/1380674

Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z gitarą najwygodniej będzie nam grać na miękkich strunach. Stawiają one mniejszy opór palcom, więc nie trzeba używać dużej siły przy dociskaniu strun. Dlatego polecam dziewiątki (.009) lub dziesiątki (.010). Przy czym radzę zdecydować się na ten drugi wariant, gdyż nie zerwiemy wtedy tak łatwo struny, a są one również miękkie. Do gitary basowej cieńszym kompletem są trzydziestki (30).

http://www.sxc.hu/photo/1390010

Gdy nabędziemy swobody w grze możemy spróbować swoich sił zmieniając komplet na twardszy. Grając na grubszych strunach musimy używać większej siły przy ich dociskaniu, a używanie techniki bending (podciąganie struny) okaże się trudniejsze. Natomiast niewątpliwe korzyści są następujące: mniejsza w szansa na zerwanie struny i dokładniejszy, czystszy dźwięk. Ponadto w przypadku gitary elektrycznej, jeśli zamierzamy odkręcić przester i pokazać pazur grając zabójczy riff, lub solówkę- twarde, sztywne struniska dadzą nam naprawdę konkretne brzmienie.

http://www.sxc.hu/photo/1334984

Jakiej firmy struny są najlepsze? Oczywiście każdy ma tu swoje upodobania. Producenci mają indywidualne sposoby na produkcję strun, dzięki czemu ich brzmienie jest unikalne. Jeśli chodzi o cenę kompletów wahają się one mniej więcej od dwudziestu do dwustu złotych, przy czym struny do gitary basowej są nieco droższe. Tak czy inaczej, jeśli dopiero uczymy się gry na instrumencie i nie wiemy jeszcze, czy będzie to namiętność na całe życie, czy też namiętny, wakacyjny romans- nie ma co szaleć. Komplet w cenie około trzydziestu- czterdziestu złotych na pewno spełni nasze oczekiwania!

http://www.sxc.hu/photo/1359066

Kolejna kwestia to materiał, z jakiego wykonana została owijka. Producenci proponują nam masę przeróżnych rodzajów strun wykonanych z różnych stopów. Jedne dadzą nam niższe, głębsze brzmienie, inne wyższe i bardziej klarowne, naprawdę jest w czym wybierać. Aby wybrać najlepsze dla siebie trzeba wziąć pod uwagę trzy rzeczy- jaki gatunek muzyki wykonujemy, jakich technik używamy najczęściej, oraz w jakich obszarach gryfu poruszamy się najczęściej, tzn. czy zwykle gramy niskie, rytmiczne akompaniamenty, czy też wysokie, piskliwe solówki. Dobieramy na podstawie tego struny, które wyeksponują niższe bądź wyższe rejestry. Jeśli nie mamy takich preferencji najlepiej zdecydować się na zwykły, optymalny komplet.

http://www.sxc.hu/photo/399954

Oprócz standardowych są jeszcze struny szlifowane, oraz tzw. półszlify. Używa się ich przede wszystkich do gitar typu fretless, czyli bezprogowych. Dzięki gładkiej powierzchni można swobodnie korzystać z techniki slide, bez martwienia się o piski, jakie powstają, gdy przejeżdżamy palcami po zwykłych strunach. Jeśli lubicie eksperymenty wiedzcie, że macie możliwość grać na gładkich strunach smyczkiem :) Półszlify różnią się od szlifów tym, że ich brzmienie jest zbliżone do brzmienia standardowych strun, podczas gdy szlifów jest jakby mniej dynamiczne niż strun zwykłych. Ale za to dają one dokładniejszy, bardziej precyzyjny dźwięk.