Aby zacząć jogging, nie potrzebne są żadne wielkie przygotowania. Nie spodziewaj się jednak, że od razu przebiegniesz całą wyznaczoną przez siebie trasę z wielkim uśmiechem na twarzy. Potrzeba czasy, żeby nabrać kondycji.

Wybierz dobre miejsce. Najprzyjemniej biega się po parku i lesie. Jest to także najzdrowsze rozwiązanie, ponieważ biegając powinniśmy unikać chodników i betonu. Tak twarda powierzchnia negatywnie wpływa na stawy i po pewnym czasie możemy odczuwać dolegliwości ze strony kolan. Dlatego pamiętaj, biegaj po ziemi, trawnikach, ścieżkach parków i łąkach.

Zacznij od rozgrzewki. Nie musi być długa. Na dobry początek wystarczy 5 minut. Parę przysiadów, parę skłonów, marsz po klatce schodowej na parter.

Dopasuj dystans do swoich możliwości. Pamiętaj, jogging to bieg z tempem 7-9 km/h. Rozpocznij od powolnego truchtu, potem trochę przyspiesz, aż wyczujesz tempo najbardziej odpowiednie. Nie przesadzaj z pokonywaną w pierwsze dni odległości. Zacznij od 10-15 minut, które możesz uzupełnić pod koniec krótkim marszem i sprawdź, czy następnego dnia nogi nie będą bolały od zakwasów.

Stopniowo zwiększaj dystans, ale rób powoli i rozważnie. Jeżeli na początku przesadzisz, szybko zrezygnujesz z trenowania, bo po prostu będziesz za bardzo zmęczony.

Po zakończeniu treningu dobrze jest się trochę rozciągnąć. Wykonaj serię skłonów, porozciągaj mięśnie nóg. Takie ćwiczenia zapobiegają odczuwaniu zakwasów.

Pamiętaj, że tylko regularne bieganie daje efekty. Idealnie byłoby codziennie znaleźć chociaż pół godziny na jogging. Powodzenia!