Jak motywować się do biegania?
Choć zwykle nie brakuje nam motywacji do robienia rzeczy, które lubimy, to jednak, czasami może przydać się dodatkowa dawka ... zachęty.
Wyznacz sobie cel. Musi być maksymalnie konkretny oraz realny. To nie może być „kiedyś przebiegnę maraton”, ale „za dwa lata ukończę maraton w Poznaniu w czasie poniżej 4:30”. Albo jeszcze konkretniej.
Opowiedz wszystkim o tym, jaki wyznaczyłeś sobie cel. Będą ciebie dopingować, lub nabijać się z ciebie. Ale przecież nie lubisz się ośmieszać, więc będziesz biegał.
Jeżeli lubisz, możesz się z kimś założyć. Ale przedmiotem zakładu musi być coś, na czym tobie zależy, coś dla ciebie istotnego.
Dołącz do jakiejś grupy biegowej lub załóż swoją. Będąc liderem nie możesz zawieść innych.
Umów się na trening z przyjacielem na konkretną godzinę. Przecież nie wystawisz go do wiatru.
Oglądaj motywujące filmy o bieganiu. Mój ulubiony to „Najdłuższy bieg”. Przeglądaj biegowe portale, czytaj książki i sprawozdania z imprez. Nic tak nie motywuje do działania jak prawdziwe historie innych ludzi.
Umów się z dzieckiem, że pójdziecie na spacer. Ono na rower a ty pobiegasz. Przecież go nie zawiedziesz.
Nagradzaj się. Np. za wzorowe wykonanie planu treningowego w październiku kupisz sobie skarpetki biegowe lub rękawiczki. Ale za osiągnięcie swego głównego biegowego celu to już musi być coś ekstra, np. super, mega wypasiony monitor pracy serca z GPS.
Spraw sobie podczas treningu lub zaraz po nim dodatkową przyjemność. Np. zabierz mp3 z nową płytą, albo zrób sobie długa kąpiel z ulubionym płynem.
Zatrudnij prywatnego trenera i zapłać mu z góry za np. 6 miesięcy. Będziesz trenował choćbyś nie chciał, bo przecież nie lubisz marnować pieniędzy.
Zacznij prowadzić dziennik treningowy. Niektórych nic bardziej nie wkurza niż biała plama w miejscu, gdzie miałeś opisać swój ostatni trening.
Jeśli naprawdę ci się nie chce, czujesz się zmęczony, to odpuść sobie. Być może jesteś przetrenowany i teraz najbardziej potrzebujesz odpoczynku. Głód biegania sam wróci.
Jeżeli masz swoją ulubioną pętelkę, to czasami zmień kierunek, w którym biegniesz. Rutyna może cię zniechęcić do biegania. Urozmaicaj treningi. Pomyśl o dyscyplinach komplementarnych jak pływanie czy jazda na rowerze.
Jest także szansa, że schudniesz a nawet będziesz zdrowszy i w lepszym nastroju. Zwiększy się twoja pewność siebie i poczucie własnej wartości.
Uwagi i spostrzeżenia
- •To też może się przydać http://www.zaradni.pl/porada/2406,jak_znalezc_czas_na_bieganie
• Przeczytaj teraz:
Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2013-02-20 21:13:48
Ostatnio zmieniony: 2011-02-10 18:57:10
Dodaj komentarz