Jak twórczo zagospodarować sobie czas w poczekalni?

Temat nie oddaje pełni mojego przekazu, który chciałbym zawrzeć w poradzie. Chodzi mi bowiem, o wszystkie miejsca, gdzie się czeka. Na coś, na kogoś... Nieraz nie wiemy co ze sobą zrobić, a takie sytuacje zdarzają się dosyć często, dlatego lepiej być na nie przygotowanym.

  • czekanie
  • nuda
  • trochę kreatywności
1
Źródło zdjęcia: http://www.sxc.hu/photo/985986 Źródło zdjęcia: http://www.sxc.hu/photo/985986

Gdzie możemy czekać? W poczekalni u lekarza, w samochodzie, w autobusie, na lotnisku... Opcji jest mnóstwo. Od miejsca i okoliczności zależny jest czas, jak długo owo czekanie będzie trwało.

Najprostszą metodą jest oczywiście słuchanie muzyki. Warto zgrać sobie kilka ulubionych kawałków na telefon lub mp3-kę. Wskazane są jednak słuchawki, nikt nie lubi autobusowych didżejów puszczających muzykę ze swojego telefonu. Chyba, że siedzisz we własnym samochodzie.


2

Dla bardziej ambitnych polecam lekturę jakiejś książki. Zapobiegawczo można wozić jedną schowaną gdzieś w samochodzie, by mieć ją cały czas pod ręką. Oczywiście można też mieć e-booki lub audiobooki.


3

Można też tworzyć coś samemu - kartka papieru, długopis lub ołówek i droga wolna. Jakiś wiersz, fragment opowiadania, dziennik lub pamiętnik. W tej kwestii nie ma ograniczeń.


4

Jeśli żadna w powyższych opcji nam nie odpowiada, warto również zgrać sobie kilka ciekawych gier na telefon. Wiadomo, że mamy go zawsze przy sobie i można bez przeszkód pośmigać w Tomb Raider lub wyścigi, albo nawet tradycyjnego Snake'a.


5

Oczywiście można też siedzieć i kombinować na tematami dla zaradni.pl, zapisywać na kartce lub na telefonie, jak też uczyniłem i ja.


Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 03.07.2012

Komentarze

super

Ostatnio zmieniony: 2013-02-03 12:51:44

Oczywiście nie mam nic przeciwko temu wszystkiemu :)

Ostatnio zmieniony: 2013-02-01 19:31:19

A ja pochwalę Ci się, ostatnio rozmawiałam z fantastyczną 81-letnią kobietą w tramwaju, bardzo mądrze mówiła i naprawdę wiele się można nauczyć od ludzi jakich spotykamy na co dzień. ;) Każda rozmowa coś nowego wnosi, warto to docenić. Jeśli umiemy rozmawiać z każdym człowiekiem, niezależnie od wieku czy z młodszym, czy starszym, będziemy umieli zagadać płeć przeciwną, tak to działa:)

Ostatnio zmieniony: 2013-02-01 18:50:09

takie "przełamywanie się", żeby zagadać, to bardziej pasuje mi w relacjach damsko-męskich, dla podrywu. Ale żeby tak w poczekalni, np. u lekarza z jakąś starszą kobietą (bo przeważnie takie osoby tam można spotkać)?

Ostatnio zmieniony: 2013-02-01 17:20:59

ale to też jest najlepszy sposób, aby wyzbyć się nieśmiałości, jeśli się ktoś z nią zmaga, jak i również nauczyć się umiejętności relacji z ludźmi, przydatna tu też jest improwizacja w komunikacji.:)
Wiadomo, jeśli rozmowa się nie klei, albo widać, że ta druga osoba czuje się niezręcznie, bądź na siłę odpowiada, to zawsze można się wycofać, lekkim uśmiechem przeprosić i tyle, nic się nie stało. Kto nie ryzykuje, ten nic nie ma, a tylko praktyka czyni mistrza, czyż nie prawda?:)

Ostatnio zmieniony: 2013-02-01 13:18:11

Pewnie tak, ale to chyba już zależy od typu osobowości każdego człowieka, czy ktoś jest introwertykiem, ekstrawertykiem itd. Nie każdy łatwo nawiązuje nowe kontakty i nie każdy lubi to robić :) i z drugiej strony, nie wszyscy lubią być na siłę zagadywani (też zależy przez kogo) :D ale ogólnie - to zgadzam się :]

Ostatnio zmieniony: 2013-02-01 11:38:00

Fajna porada, myślę że warto też porozmawiać sobie z innymi czekającymi tam ludźmi, nawet jeśli się ich nie zna, to warto się przełamać i zagadać. Efekty będą zaskakujące, umilisz nie tylko sobie czas, ale także i innym czekającym, którzy wręcz czekają na takie okazje, a co ważniejsze to zawsze poznasz kogoś ciekawego.:) pozdrawiam

Ostatnio zmieniony: 2013-02-01 09:36:37