Jak dobrze porozumieć się z teściową?

Teściowie, a w szczególności teściowe powodują nie jednokrotnie ból głowy. Jak z nimi rozmawiać aby być dobą synową, zięciem?

1

Nowa sytuacja w jakiej się znajdujesz po ślubie może wymknąć się z pod kontroli- zawsze bądź sobą.


2

Nie musisz robić, mówić czegoś czego nie chcesz - jesteś jaki jesteś i należy Ci się szacunek za Twoje poglądy i czyny.


3

Uśmiech i zwykłe "dzień dobry" potrafią zdziałać cuda.


4

Dbaj o to aby Cię szanowano, nie kłóć się i nie ubliżaj, bo to ciągnie za sobą lawinę nie potrzebnych sytuacji.


5

Nawet jeśli jest trudno wyciągnij pierwszy rękę na zgodę.


Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 04.03.2011

Komentarze

no właśnie- obustronny szacunek, to jest podstawa relacji synowa i tesciowa

Ostatnio zmieniony: 2013-02-23 21:29:42

Najważniejsze jest szacunek ...obu stonny oczywiście ....

Ostatnio zmieniony: 2012-04-19 09:47:15

Wszystko zależy od charakteru i teściowej i charakteru zięcia/synowej. Najważniejsze, aby te relacje w żaden sposób nie wpływały na wzajemne relacje małżonków.

Ostatnio zmieniony: 2012-04-12 11:51:44

Nie jest tak źle. Ja przez 8-em lat 3-y razy zrobiłam mojej teściowej karczemnę awanturę, taką po której ryczała ja bóbr ( fakt jest taki, że jej się należało i sama się do tego później przyznała). Musze dodać, że moja teściowa nie należy do takich uległych kobiet. Jednak jest bardzo kochana, dla mnie jak rodzona matka. Jednak jak przyskrobałą to dostała ile wlezie i nawet słowem się nie odezwała. Najważniejsze jest to, że po całej awanturze, umiałyśmy zawsze usiąść i przy kawie i papierosie porozmawiać o całym zajściu. A z teściem - on jest też kochany - z Nim nigdy się nie pokłóciłam.

Ostatnio zmieniony: 2012-02-20 20:45:05

Teściowa-synowa to od zarania dziejów trudna relacja:)

Ostatnio zmieniony: 2011-11-27 20:48:05

to masz fajnie ;) ja ostatnio prosiłam, żeby mi syna nie nosiła bo ma dysplazję i nie wolno, a ona mimo próśb i tak go wzięła...

Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 16:58:56

tez tak robie!! ale zawsze odzywam sie jako pierwsza i dobrze na tym wychodze

Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 16:53:32

tak, tylko że jak Ci się wtrąca w wychowanie dzieci to trzeba zareagować.

Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 16:52:01

nie jest proste, oj nie ale zawsze trzeba zachowac "twarz" i byc mądrzejszym......

Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 16:45:25

Taaa, gdyby to było aż takie łatwe...

Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 15:51:54