Korki, objazdy, spóźnienia. Jak zadbać o o zdrowie swoje i auta?

Remont na jezdni, stłuczka, objazdy, podróż w godzinach szczytu – między innymi takie pułapki czyhają na kierowców każdego dnia. Nie każdy, a raczej mało który korek można ominąć – jeśli nie ma objazdu albo stoi się na moście lub wiadukcie, to nic nie można zrobić. Jak w takiej sytuacji dbać o zdrowie swoje i auta?

1

Tkwienie w korku ma negatywny wpływ zarówno na kondycję Twojego samochodu, jak i – a właściwie przede wszystkim – na Twoje zdrowie. Auto porusza się jak żółw, silnik się grzeje, a benzyna o wiele szybciej wyparowuje z baku. W korku czujesz, jak ogarnia Cię coraz większa złość. Każdy zna ten stan, obojętnie, czy jest kierowcą samochodu, czy pasażerem. Można oczywiście w to brnąć i denerwować się coraz bardziej, ale niczego to nie zmieni; korek w cudowny sposób nie zniknie. Warto więc podejść konstruktywnie do sytuacji, na którą nie mamy wpływu. Na początku może się to wydać trudne i absurdalne, ale nic nie szkodzi spróbować.


2

A może jednak?

Jeśli jeszcze się nie poddałeś i/lub masz gigantyczną motywację do tego, żeby wyrwać się z korka (nasi dziś grają, spieszysz się na randkę z dopiero co poznaną osobą itd.), pierwsze co przychodzi na myśl to aplikacje śledzące ruch na drogach. Jest ich bardzo dużo, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę odpowiednie hasło. Przydatne może się też okazać słuchanie radia, w którym podawane są aktualne informacje o natężeniu ruchu. To niby oczywiste, ale w nerwach łatwo można o tym zapomnieć.



Jeśli mimo podjętych prób, nie udało Ci się uniknąć korka, nie pozostaje nic innego, jak przeżyć ten czas. Oto, co możesz robić.


3

Daj znać, gdzie jesteś

Przede wszystkim oszczędź nerwów sobie i innym. Jeśli utknąłeś w korku ulicznym rano, zadzwoń do pracy lub wyślij SMS, że się spóźnisz. Jeśli dzieje się to po południu, uprzedź tych, z którymi jesteś umówiony. Na pewno to zrozumieją, w końcu sami też pewnie nieraz stali w korkach.


4

Zrób coś pożytecznego

Jeśli masz zestaw głośnomówiący, możesz wykonać zaległe rozmowy służbowe albo prywatne, najlepiej jednak takie, które nie wymagają głębokiej koncentracji. Będziesz mieć wtedy poczucie, że nie marnujesz czasu.


5

Zrób coś konstruktywnego

Poucz się: poćwicz język obcy, posłuchaj wymowy albo powtarzaj słówka wraz z lektorem. Masz jakiś nierozwiązany, odłożony na później problem? Skup się na nim. Nie dość, że oderwiesz myśli od stania w korku, to jest szansa, że wpadniesz na właściwe rozwiązanie. Możesz też w tym czasie przygotować sobie plan na jutro lub na kolejne dni albo pomyśleć o wakacjach. Jeśli masz pracę koncepcyjną, możesz wykorzystać ten czas, żeby o niej pomyśleć, ale tylko wtedy, jeśli będzie to dla Ciebie przyjemnością, a nie udręką.


6

W grupie raźniej

Jeśli utknąłeś w korku z kimś, to jesteś w lepszej sytuacji, bo co dwie głowy, to nie jedna. Na pewno nie warto prowadzić ważnych rozmów, w których łatwo mogą pojawić się emocje potęgujące stres. Lepiej skupić się na umileniu sobie czasu: możecie powspominać wesołe chwile i zdarzenia z przeszłości, zaplanować wieczór albo jakiś wyjazd. Jeśli stoisz w korku z dzieckiem, możesz porozmawiać z nim o jego sprawach lub zagrać w gry, zgadywanki, wyliczanki. Dzięki temu nie będziesz mieć poczucia straty czasu, a wręcz może to pomóc w budowaniu między Wami więzi.


7

Zrób coś dla samochodu

Stojąc w korku, oszczędzaj benzynę, zwłaszcza jeśli wygląda na to, że samochody postoją trochę dłużej. Najlepiej wyłącz silnik do czasu, aż auta zaczną się poruszać – dzięki temu odpocznie od niepotrzebnej pracy i nie przegrzeje się. Nie jedź ani nie stój na zderzaku pojazdu przed Tobą. Nie jest to bezpieczne, a do tego spowalnia ruch. Zwiększenie odległości między stojącymi autami sprawi, że będą one mogły ruszyć w tym samym momencie, a to przyczyni się do szybszego rozładowania korka. Natomiast kiedy samochody stoją jeden za drugim, to w chwili zapalenia się zielonego światła ruszają również po kolei. W korku nie warto wrzucać drugiego biegu, bo i tak za chwilę trzeba będzie się zatrzymać. Najlepiej starać się podjeżdżać na jedynce, a w przypadku kiedy silnik zaczyna się dusić, wrzucić luz. Korzystna dla Twojego samochodu będzie też płynna i spokojna jazda.



Myślisz, że te rady nie są dla Ciebie? Skąd wiesz? Spróbuj – co Ci szkodzi? Oczywiście zawsze możesz zdecydować, czy chcesz spędzić czas w korku na złoszczeniu się i psuciu sobie humoru, czy też spożytkujesz go dla siebie tak, aby działał na Twoją korzyść. I pamiętaj, że trening czyni mistrza. Z każdym (nieuniknionym niestety) korkiem będziesz mieć coraz więcej pomysłów na to, jak zagospodarować czas przymusowo spędzany w samochodzie.



Chcesz wygodnie siedzieć w korku? Przeglądnij tysiące ogłoszeń o sprzedaży samochodów w serwisie Motomi.pl!


Przeczytaj teraz:

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 03.01.2017

Komentarze