Jak stosować pierścienie dystansowe w samochodzie?
Komu z nas nie marzy się sportowy samochód? Jestem pewien, że znajdziemy takie jednostki. Jestem także pewien, że ich liczba nie będzie większa niż liczba palców obu dłoni. Namiastkę naszych fantazji mogą zrealizować właśnie pierścienie dystansowe. Postaram się Wam przybliżyć jak je stosować, aby jazda była bezpieczna, a ostry manewr nie zmuszał nas do szukania koła w okolicznym rowie.
Precyzja.
Pierścień dystansowy to nic innego jak stoczony krążek, separujący piastę od felgi. Mimo swej prostoty powinien być wykonany z dużą precyzją, brak tej precyzji może przynieść opłakane skutki. Niedokładnie, często samodzielnie, wykonane pierścienie mogą powodować drgania, a co za tym idzie nawet pęknięcie szpilek i stratę koła.
Pierścień.
Tu cechą selektywną jest grubość. Te cieńsze są z zasady przelotowe, montowane jako swojego rodzaju separator piasty od felgi, wymagają z zasady dłuższych śrub. Te grubsze (pow. 10 mm) są zdecydowanie trudniejsze w montażu. Przykręca się je bezpośrednio do piasty, a dopiero później do nich dokręcamy felgę. Co ważne, tego typu rozwiązanie pomaga nam dopasować nietypowe felgi do naszego samochodu, gdyż rozstaw dziur na pierścieniu możemy dobrać do konkretnego rodzaju felgi.
Mocowanie.
Jak już wspominałem cieńsze pierścienie mocujemy przy pomocy zwyczajnych śrub z zasady dłuższych niż fabryczne. Grubsze pierścienie są przykręcane do piasty, a dopiero do nich wkręcamy najczęściej specjalne szpilki i na to dopiero zakładamy nakrętki przelotowe mocujące felgę.
Kiedy nie przesadzić?
Każda przeróbka posiada swoje granice. Oczywistym jest fakt, że na rynku są dostępne zestawy do poszerzania o grubości nawet 60 mm. Czy takie pierścienie będą pasowały do mojego samochodu? Przyjęto bardzo prostą zasadę, kryterium jest tu waga. Pierścienie razem ze szpilkami nie mogą być cięższe od tarczy hamulcowej, gdyż wtedy nawet najdokładniej wykonany pierścień może powodować uciążliwe drgania.
• Przeczytaj teraz:
Galeria


Dodaj komentarz