Czy usuwanie katalizatora to dobry pomysł?
Ostatnimi laty głośno zrobiło się o usuwaniu katalizatorów przez kierowców – głównie z powodu idących za tym oszczędności finansowych. Czy pomimo oszczędzenia gotówki naprawdę warto decydować się na to rozwiązanie?
Do czego służy katalizator?

Katalizator, a w zasadzie reaktor katalityczny, to wciąż stosunkowo młode urządzenie wykorzystywane w motoryzacji. Ciekawa kwestia związana jest z samym nazewnictwem, gdyż powszechnie przyjęło się określać ten element właśnie jako „katalizator”. W fachowej nomenklaturze pod tym terminem rozumie się natomiast specyficzną substancję chemiczną, której działanie powoduje zmniejszenie reaktywności danego układu lub systemu.
Urządzenie, które montuje się w ramach układu wydechowego, to zatem nie katalizator, a reaktor katalityczny. Sprzęt ten odpowiada bezpośrednio za korekcję składu emitowanych spalin. Dzięki tzw. dopalaniu zmniejsza stężenie tlenków azotu, węglowodorów i tlenków węgla.
W związku ze zwiększonymi działaniami proekologicznymi instytucji na całym świecie, od koncernów samochodowych zaczęto wymagać obniżenia toksyczności spalin. I tak, do elementów składowych samochodów dołączył katalizator, a w samochodach z silnikiem wysokoprężnym – filtr cząstek stałych.
Katalizator – kosztowne urządzenie
Co ciekawe, w jego budowie wykorzystano bardzo wartościowe pierwiastki, jak platyna czy pallad. Obecność takich elementów jest niezbędna do prawidłowego działania w imię ochrony środowiska. Niestety, skomplikowana budowa oraz wartościowe materiały wpływają na to, że koszt zakupu nowego reaktora katalitycznego może dochodzić nawet do kilku tysięcy złotych. Wielu kierowców to właśnie wysoka cena odstrasza przez podjęciem decyzji o nowym egzemplarzu.
Ponadto, naprawa zepsutego urządzenia także może poważnie uszczuplić Twój portfel. Dość wspomnieć, że regeneracja zużytego katalizatora to koszt kilkuset złotych, podczas gdy zakup zamiennika (nieoryginalnego) może dochodzić do około tysiąca złotych.
Dla wielu kierowców wniosek jest zatem prosty – w imię ochrony środowiska są narażeni na bardzo duże koszty, co nie wszystkim musi przypaść do gustu. Niektórzy właściciele samochodów wyrażają nieco egoistyczny punkt widzenia. Polega on na przekonaniu o tym, że samochód jest po, aby jeździł – jak najtaniej i jak najdłużej, a poza tym liczy się już niewiele.
Wycięcie katalizatora z auta
Samochód śmiało można traktować jako ogromny zbiór różnego rodzaju układów i systemów nieustannie współpracujących ze sobą. W obliczu nieoczekiwanej usterki lub rychło zbliżającego się terminu wymiany, kierowcy czasem decydują się na usunięcie niektórych elementów – przede wszystkim w nadziei na oszczędności.
Prostym przykładem takiego zachowania jest usunięcie dwumasowego koła zamachowego i zastąpienie go innym elementem. „Zabieg” taki przyspiesza niszczenie skrzyni biegów. Formalnie jednak jest legalny, dotyczy bowiem jedynie korekty czysto technicznej auta i nie narusza przy tym żadnych przepisów.
W przypadku katalizatora sprawa wygląda zupełnie inaczej. Zgodnie z artykułem 66. Kodeksu Drogowego stanowczo zabrania się eliminowania bądź usuwania jakichkolwiek elementów, które mają wpływ na ilość lub skład emitowanych spalin. Jasno zatem wynika z tego, że wycięcie katalizatora jest zwyczajnie nielegalne. Oczywiście, wielu rodzimych serwisantów posiada bogatą fantazję i bez wątpienia dokona takiej naprawy za odpowiednią dopłatą. Warto wiedzieć, jakie jeszcze konsekwencje grożą za takie działanie.
Czy takie auto przejdzie przegląd techniczny?
Przede wszystkim możesz mieć poważne problemy z przejściem corocznego przeglądu technicznego. Z formalnego punktu widzenia takie auto nie powinno zostać dopuszczone do ruchu – chyba, że zostało wyprodukowane przed 1995 rokiem. Dobrze wiadomo jednak, że po polskich drogach porusza się coraz mniej takich pojazdów.
Przegląd, który może pozbawić Cię prawa do poruszania się pojazdem jest co prawda tylko raz w roku, ale pamiętaj o tym, że każda kontrola policyjna grozi podobnym skutkiem. Służby mają prawo sprawdzić stan Twojego auta lub też poziom emisji spalin, a udowodnione nielegalne działanie grozi mandatem karnym oraz utratą dowodu rejestracyjnego.
Nie można zapomnieć o najbardziej globalnym skutku – jeżdżąc bez katalizatora, zatruwasz środowisko naturalne, w którym przecież wszyscy żyjemy. Każdy chce utrzymać porządek w swoim mieszkaniu czy na podwórku, nie warto zatem świadomie zanieczyszczać najbliższej okolicy w znacznie gorszy w skutkach sposób.
Więcej użytecznych informacji z branży motoryzacyjnej znajdziesz na stronie Teamtotal.pl
Dodaj komentarz