Pielęgnacja ust to podstawa. Dobrze nawilżone i gładkie wyglądają pięknie nawet bez makijażu - nie wspominając już o komforcie ich "użytkowania"...
* Doskonałym, domowym sposobem na gładkie usta jest peeling cukrowy. Należy zmieszać dokładnie pół łyżeczki miodu i pół łyżeczki cukru, a następnie masować tą mieszanką usta przez kilka minut. Wskazane jest pozostawienie miodu na ustach, ze względu na jego nawilżające właściwości. Jeśli masz bardzo spierzchnięte wargi, najpierw nałóż miód, a dopiero po kilkunastu minutach zrób peeling - na pewno odczujesz ulgę.
* Wskazane jest używanie dobrych pomadek ochronnych, balsamów czy choćby wazeliny, zwłaszcza w czasie skrajnych temperatur - zimą i latem. W lecie pomadka koniecznie powinna zawierać filtr przeciwsłoneczny (np. NIVEA Sun Protect SPF 30), gdyż usta starzeją się szybciej, niż reszta twarzy. Zimą natomiast tłustsze preparaty sprawdzą się lepiej, niż np. lekkie balsamy.

Nie każdej kobiecie do twarzy jest w mocnych kolorach, niektóre z Nas wyglądają zaś najlepiej, podkreślając jedynie oczy - jednak w prosty sposób można podkreślić naturalne piękno ust tak, by wyglądały wspaniale bez zwracania nadmiernej uwagi.
* Wrażenie pełnych, dużych warg zapewni konturówka w beżowym kolorze, delikatnie ciemniejszym od koloru cery. Należy podkreślić nią (niezbyt grubo) kontur pod dolną wargą jedynie pośrodku, na szerokości ok. 1 cm, w taki sposób, by kreska sprawiała wrażenie "cienia" tuż pod ustami. Efekt murowany!
* "Wodne" błyszczyki optycznie powiększają usta znacznie lepiej, niż te zawierające błyszczące drobinki brokatu.
* Górną wargę uwypuklić i powiększyć optycznie można za pomocą jasnobeżowego cienia. Należy nałożyć małą jego ilość na wgłębienie pod nosem, na całej jego długości.

Dla pragnących mocnego podkreślenia najważniejsze powinno być dobranie odpowiedniego odcienia szminki.

Dla Pań z jasną, chłodną karnacją doskonałe będą wszelkie chłodne kolory - transparentne róże, jasne fiolety, ale także klasyczne odcienie czerwieni, także te mocniejsze.
Jasna, ale ciepła cera, np. piegowata, dobrze wygląda "zestawiona" z odcieniami miodowymi, brzoskwiniowymi i różnymi wariacjami koralu.
Brzoskwiniowa i beżowa karnacja współgra ze średnimi różami, fuksjowymi czerwieniami. Przy lekkiej opaleniźnie dobrze wyglądają ciepłe odcienie karmelu, kawy z mlekiem czy karminu.
Ciemna, oliwkowa cera wygląda rewelacyjnie w połączeniu z odcieniami wiśniowymi czy jagodowymi, ale także z ciemnymi, nasyconymi różami.
Ciemna, ale ciepła karnacja - także mocno opalona - doskonale wygląda ze wszystkimi odcieniami złota, toffi, z cynobrem.

Uwaga! Jeśli Twoje zęby nie olśniewają bielą, można je rozjaśnić za pomocą dobrze dobranej szminki. Przede wszystkim, należy unikać wszelkich ciepłych odcieni - beży, pomarańczów, brązów. Doskonale natomiast wyglądają wszelkie chłodne róże, fiolety oraz "strażacka czerwień" - słowem, wszystkie chłodne barwy. Świetnie wybielają optycznie także te błyszczyki i pomadki, które zawierają błyszczące drobinki w kolorze błękitu. Kobietom, które niezbyt dobrze wyglądają w chłodnych odcieniach, pozostają neutralne beże - nie rozjaśniają one, ale także nie "zażółcają" dodatkowo zębów.

Aby pomadka trzymała się odpowiednio długo, należy przed jej nałożeniem mocno nawilżyć usta kremem, a po kilku minutach zebrać jego nadmiar chusteczką. Następnym krokiem jest nałożenie na usta cieniutkiej warstwy podkładu, który wyrówna ich kolor i będzie doskonałą bazą pod pomadkę. Później należy obrysować usta konturówką w odcieniu szminki (nie ciemniejszą!), a potem - nałożyć szminkę pędzelkiem, zaczynając od środka warg. Po dokładnym nałożeniu szminki przykładamy do ust chusteczkę higieniczną, by zebrać nadmiar pomadki, a następnie pudrujemy usta przez jedną warstwę chusteczki, tak, by na wargach została jedynie odrobinka pudru. Na koniec możemy nałożyć na to jeszcze jedną, cieniutką warstwę szminki. Tak pomalowane usta powinny przetrwać najdłuższą nawet imprezę.