Jeżeli w związku zaczyna się coś psuć, to nie można tego bagatelizować. Należy zastanowić się, co dotychczas funkcjonowało i dlaczego tak się stało, że pojawił się kryzys w związku. Wyeliminowanie przyczyny jest już pierwszym krokiem do tego, aby uleczyć relacje.

Oczywiście wszystko zależy od tego, jak wielki jest kaliber problemu, czy ten kryzys dopiero się rozpoczął, czy już trwa jakiś czas. Dobre rozpoznanie problemu pozwoli na wzmocnienie związku i walkę o Was, natomiast, jeśli nie potrafimy uporać się z dylematem, czeka nas porażka, a nawet rozstanie.

Badania wskazują, że do konfliktów między partnerami dochodzi najczęściej na tle uzależnienia alkoholowego, braku pieniędzy i ingerencja teściowych.

Jeżeli odnosimy wrażenie, że w Wasz związek wkradł się kryzys to, musimy niezwłocznie zacząć działać, a nie siedzieć i narzekać. Złość w nas narasta z każdym dniem i to tylko potęguje nieporozumienie między Wami. Z dwóch stron musi wyjść chęć szukania porozumienia, by nie dopuszczać do tak zwanych w psychologii „cichych dni”. Wówczas, nawet drobiazgi mogą mocno utrudnić drogę do zaniechania kryzysu w Waszym związku.

Drugim takim wybiegiem, gdy źle dzieje się w związku jest ucieczka od problemu. Powrót z pracy o coraz późniejszej godzinie. To nie jest żadne rozwiązanie, bo któraś ze stron po prostu tego napięcia nie wytrzyma. Musicie porozmawiać o tym, co Was szczególnie boli, a nie lekceważyć siebie nawzajem. Musimy nauczyć się rozmawiać ze swoimi partnerami o tym, że potrzebna jest ich pomoc.