Nie rozmawiaj o swoich porozwodowych problemach finansowych. To naprawdę nie interesuje drugiej strony. Biadoląc o swoich kłopotach finansowych staniesz się osobą nudną i małostkową. Rada szczególnie dla mężczyzn: Zrób rekonesans i wybadaj ceny jeszcze przed randką, by nie wprawić swojej partnerki w zakłopotanie wiadomością, że nie stać cię na jakieś danie lub o zgrozo na zapłacenie rachunku.

Mów w sposób grzeczny o swoim byłym małżonku, gdy twój partner o niego zapyta.
Zawsze mów z szacunkiem o swoim były (byłej). Nie chodzi mi o to, by go czy ją wychwalać i stawiać na piedestale. Po prostu mów prosto, bez użalania się.

Nie pozwól by cała randka została spędzona na rozmowie o twoich dzieciach. Na pierwszej randce po prostu o nich wspomnij (imiona, ile mają lat) i możesz dodawać po 5 minut rozmowy o swoich dzieciach na kolejnych randkach. Gdy dojdziesz do pół godziny , po prostu przestań i zmień temat.

Pomyśl o swojej randce jak o spotkaniu z przyjacielem.
Po prostu spróbuj być dobrym towarzyszem. Nie wywołuj presji, nie naciskaj. Staraj się zaprzyjaźnić. Pamiętaj, że z przyjaźni może rozwinąć się gorący romans.

Daj szansę osobie, z którą się spotykasz.
Korzystaj z możliwości poznawania nowych ludzi na randkach i unikaj nadmiernego analizowania i oceniania ich dopóki nie spotkasz się z nimi co najmniej trzy razy.

Baw się dobrze.
Nie zamęczaj drugiej osoby przez zadawanie tysiąca pytań sprawdzających, czy spełnia twoje kryteria na współmałżonka. Zamiast tego śmiej się, opowiadaj historie i po prostu spędzaj miło czas.

Nie idź do łóżka na pierwszej randce.
Przypuszczam, że będąc osobą po rozwodzie możesz wręcz łaknąć bliskości, ale zaufaj mi, że seks na pierwszej randce może tylko skomplikować wasze dalsze relacje. Ponadto mężczyźni uważają kobiety, które nie ulegają zbyt szybko, za bardziej intrygujące. A kobiety uważają, iż mężczyźni, którzy nie nalegają na seks są bardziej taktowni, czuli i liczący się ze zdaniem innych.

Uwagi i spostrzeżenia

• •Pamiętaj, by randka była dla ciebie czymś przyjemnym, a nie koniecznym obowiązkiem.