Jak poderwać dziewczynę?
Jestem dziewczyną, więc napiszę Wam, jak chciałbym być poderwana, a jak nie. Zazwyczaj męska część rodzaju ludzkiego ciężko zastanawia się, jak poderwać dziewczynę. I z tych dywagacji powstają czasem przedziwne metody. Nie wszystkie da się zaakceptować; niektóre mogą wprawić w osłupienie; jeszcze inne rozśmieszyć, a nawet rozwścieczyć. Sposobów na poderwanie jest chyba tyle, ilu ludzi. Sukces zależy od pomysłowości i – tu zasadnicza uwaga: kultury podrywającego.
- • Umiejętność myślenia, wypowiadania się, urok osobisty, pies, buty do biegania.
Sposób normalny – czyli zwyczajnie podejść i zagadnąć. O czymkolwiek – nawet o pogodzie; byle inteligentnie i z polotem, lecz nie przemądrzale. Najtrudniejsze jest wykonanie pierwszego kroku i wypowiedzenie pierwszego (mądrego!) zdania. Potem jest już prościej. Zanim jednak podejdziesz (a o dziewczynie nie wiesz kompletnie nic), zastanów się, o co chcesz ją zapytać, lub jak zagadnąć. Kiedy podejdziesz i nie wykrztusisz z siebie żadnego sensownego zdania w ciągu kilku sekund, dziewczyna pomyśli, że ma przed sobą mało interesującego faceta i zbędzie Cię jednym spojrzeniem. Najprościej podrywa się kogoś na imprezie – gwar, luźna atmosfera sprzyjają nawiązywaniu bliższych relacji. Jednak kiedy impreza się kończy, zainteresowanie dziewczyny swoją osobą trzeba umieć podtrzymać; ba! - co więcej: dalej rozbudzać. Nie licz na sukces, kiedy z błyskotliwej duszy towarzystwa podczas imprezy przeradzasz się w niefrasobliwego wesołka albo milczącego ponuraka na co dzień.
Sposób na hobby (niekoniecznie Twoje), czyli jak poderwać dziewczynę z ideą. Osoby, które coś pasjonuje, zazwyczaj są bardziej wymagające od tych, które niczym się nie interesują. Jeśli podoba Ci się dziewczyna, a nie masz możliwości lub śmiałości ot tak, zwyczajnie do niej podejść i zagadnąć, dowiedz się pocztą pantoflową, czym się interesuje. Jeśli to sport – nie musisz od razu starać się o zdobycie mistrzostwa w danej dyscyplinie. Wystarczy, że zaczniesz bywać tam, gdzie ona trenuje. Jeśli np. biega amatorsko – pobiegaj i ty. Kilka razy spotkacie się na ścieżce joggingowej, uśmiechniesz się do niej, następnym razem powiesz już „cześć”, a na kolejnym „przypadkowym” spotkaniu poinformujesz ją np. że kawałek dalej na środku ścieżki jest dziura, więc niech zachowa ostrożność. Jeśli już raz zagadniesz dziewczynę, temat możesz rozwijać i urozmaicać w nieskończoność.
Sposób na zwierzaka, czyli jak poderwać dziewczynę z brytanem u boku. Jeśli dziewczyna ma psa, najlepiej byłoby gdybyś i Ty również miał czworonożnego pupila (może to być nawet i szynszyla – grunt, by był powód do wyjścia na spacer). Jeśli posiadanie psa nie wchodzi u Ciebie w rachubę, możesz pozachwycać się czworonogiem dziewczyny, czy też zapytać o charakter zwierzaka, problemy jakie sprawia, itp... - wszystko pod pretekstem, że Ty również planujesz w najbliższym czasie stać się właścicielem psiaka. Dziewczyny – posiadaczki zwierząt zazwyczaj są chętne do rozmowy o swoich podopiecznych. Jeśli jesteś alergikiem, możesz dla odmiany ciut ponarzekać, że z powodu uczulenia nie masz możliwości posiadania zwierzaka, a bardzo chciałbyś go mieć.
Sposób na wytrwałość – jeśli dziewczynę już znasz, ale dopiero niedawno zauważyłeś, że istnieje – i że zaistniała w sposób szczególny w Twojej głowie i emocjach, staraj się zacieśniać z nią więzi. Zaproponuj wspólny spacer, wypad do kina lub na pizzę. Jeśli ona nadal traktuje Cię tylko jak kumpla, a nie chcesz jej spłoszyć, bądź cierpliwy. Ponawiaj zaproszenia, a raz zaplanuj coś naprawdę zwariowanego – coś, co pozytywnie podniesie poziom adrenaliny we krwi wam obojgu. A potem ostrożnie wykorzystaj powstałe pozytywne emocje do tego, by dziewczyna zrozumiała, że zależy Ci na niej inaczej niż tylko jako na koleżance.
Sposób ekstremalny, czyli jak odstraszyć dziewczynę. Bądź twardzielem, którego nic nie wzrusza – ona prędzej czy później zacznie się zastanawiać, czy bycie maskotką macho rzeczywiście by jej odpowiadało...
Bądź mięczakiem i nudziarzem – długo i rozwlekłe opowiadaj o swoich słabościach, słabostkach i nieudanych wyczynach. Narzekaj – praktycznie każdy powód jest dobry: od złej pogody po politykę. Nie zwracaj uwagi na fakt, że rozmowa z tobą zwyczajnie dziewczynę nudzi.
Bądź omnibusem i miej o wszystkim własne, zazwyczaj nieomylne zdanie – dyskusję zamieniaj w swój monolog lub traktuj z pobłażliwością to, co mówi dziewczyna oraz – tu uwaga: inne osoby, które uczestniczą w rozmowie.
Zamęczaj obiekt swoich westchnień niekończącą się ilością pytań, a odpowiedzi najlepiej komentuj lub dodawaj do nich swoje nieomylne spostrzeżenia.
Bądź natrętny – wszędzie tam, gdzie ona, tam i ty. Zawsze uprzedzaj jej myśli i pragnienia. A kiedy spotkacie się po raz drugi czy trzeci, powiedz jej, że ją kochasz.
Postępuj jak wyżej, a raczej gwarantowane jest, iż dziewczyna ucieknie – byle dalej od Ciebie.
• Przeczytaj teraz:
Galeria
Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2013-04-14 15:29:35
Ostatnio zmieniony: 2013-02-16 15:04:18
Ostatnio zmieniony: 2011-01-30 13:51:53
Ostatnio zmieniony: 2011-01-29 23:47:07
Gdyby się dokładnie przyjrzeć to każdy podryw jest taki sam, co przedstawiam w moich artykułach, rozróżniając jedynie miejsca spotkania.
Ostatnio zmieniony: 2010-08-28 16:08:19
ciągu kilku sekund, dziewczyna pomyśli, że ma przed sobą mało
interesującego faceta (...)" - nie zgodzę się. Tak pomyśli tylko damulka albo księżniczka. Natomiast te "fajniejsze" dziewczyny pomyślałyby, że jest słodki, nieśmiały i speszyła go jej osoba, i warto - jeśli pierwsze wrażenie wypadło pozytywnie - mu trochę pomóc. Czy może nie zrozumiałem do końca Twojego przesłania? Jeśli mężczyzna nie jest od razu bezpośredni, to oznacza tylko jedno - że bardzo się przejął tą rozmową, bo mu zależy - która kobieta tego nie doceni? Twój krok 5. to już kompletna porażka - faceci narzekają, ale takowoż czynią też kobiety - a nie znam przypadku rozwodu czy zerwania z powodu narzekania którejkolwiek ze stron. Pan Macho - mogłoby się wydawać, że żadna takiego nie chce, a znajdują się kobiety na tyle puste, które są podekscytowane tą macho rasą, trudno - co poradzić? Nie napisałaś nic o tym, jak łatwo dziewczynę wystraszyć przykrym oddechem, brudnymi butami czy paznokciami - a to bardziej gwarantuje porażkę niż jakieś tam narzekanie. Mógłbym pisać jeszcze duużo, ale pewnie wtedy by Ci się tego czytać nawet nie chciało. :)
Dodaj komentarz