Jak poderwać dziewczynę?

Jestem dziewczyną, więc napiszę Wam, jak chciałbym być poderwana, a jak nie. Zazwyczaj męska część rodzaju ludzkiego ciężko zastanawia się, jak poderwać dziewczynę. I z tych dywagacji powstają czasem przedziwne metody. Nie wszystkie da się zaakceptować; niektóre mogą wprawić w osłupienie; jeszcze inne rozśmieszyć, a nawet rozwścieczyć. Sposobów na poderwanie jest chyba tyle, ilu ludzi. Sukces zależy od pomysłowości i – tu zasadnicza uwaga: kultury podrywającego.

  • Umiejętność myślenia, wypowiadania się, urok osobisty, pies, buty do biegania.
1

Sposób normalny – czyli zwyczajnie podejść i zagadnąć. O czymkolwiek – nawet o pogodzie; byle inteligentnie i z polotem, lecz nie przemądrzale. Najtrudniejsze jest wykonanie pierwszego kroku i wypowiedzenie pierwszego (mądrego!) zdania. Potem jest już prościej. Zanim jednak podejdziesz (a o dziewczynie nie wiesz kompletnie nic), zastanów się, o co chcesz ją zapytać, lub jak zagadnąć. Kiedy podejdziesz i nie wykrztusisz z siebie żadnego sensownego zdania w ciągu kilku sekund, dziewczyna pomyśli, że ma przed sobą mało interesującego faceta i zbędzie Cię jednym spojrzeniem. Najprościej podrywa się kogoś na imprezie – gwar, luźna atmosfera sprzyjają nawiązywaniu bliższych relacji. Jednak kiedy impreza się kończy, zainteresowanie dziewczyny swoją osobą trzeba umieć podtrzymać; ba! - co więcej: dalej rozbudzać. Nie licz na sukces, kiedy z błyskotliwej duszy towarzystwa podczas imprezy przeradzasz się w niefrasobliwego wesołka albo milczącego ponuraka na co dzień.


2

Sposób na hobby (niekoniecznie Twoje), czyli jak poderwać dziewczynę z ideą. Osoby, które coś pasjonuje, zazwyczaj są bardziej wymagające od tych, które niczym się nie interesują. Jeśli podoba Ci się dziewczyna, a nie masz możliwości lub śmiałości ot tak, zwyczajnie do niej podejść i zagadnąć, dowiedz się pocztą pantoflową, czym się interesuje. Jeśli to sport – nie musisz od razu starać się o zdobycie mistrzostwa w danej dyscyplinie. Wystarczy, że zaczniesz bywać tam, gdzie ona trenuje. Jeśli np. biega amatorsko – pobiegaj i ty. Kilka razy spotkacie się na ścieżce joggingowej, uśmiechniesz się do niej, następnym razem powiesz już „cześć”, a na kolejnym „przypadkowym” spotkaniu poinformujesz ją np. że kawałek dalej na środku ścieżki jest dziura, więc niech zachowa ostrożność. Jeśli już raz zagadniesz dziewczynę, temat możesz rozwijać i urozmaicać w nieskończoność.


3

Sposób na zwierzaka, czyli jak poderwać dziewczynę z brytanem u boku. Jeśli dziewczyna ma psa, najlepiej byłoby gdybyś i Ty również miał czworonożnego pupila (może to być nawet i szynszyla – grunt, by był powód do wyjścia na spacer). Jeśli posiadanie psa nie wchodzi u Ciebie w rachubę, możesz pozachwycać się czworonogiem dziewczyny, czy też zapytać o charakter zwierzaka, problemy jakie sprawia, itp... - wszystko pod pretekstem, że Ty również planujesz w najbliższym czasie stać się właścicielem psiaka. Dziewczyny – posiadaczki zwierząt zazwyczaj są chętne do rozmowy o swoich podopiecznych. Jeśli jesteś alergikiem, możesz dla odmiany ciut ponarzekać, że z powodu uczulenia nie masz możliwości posiadania zwierzaka, a bardzo chciałbyś go mieć.


4

Sposób na wytrwałość – jeśli dziewczynę już znasz, ale dopiero niedawno zauważyłeś, że istnieje – i że zaistniała w sposób szczególny w Twojej głowie i emocjach, staraj się zacieśniać z nią więzi. Zaproponuj wspólny spacer, wypad do kina lub na pizzę. Jeśli ona nadal traktuje Cię tylko jak kumpla, a nie chcesz jej spłoszyć, bądź cierpliwy. Ponawiaj zaproszenia, a raz zaplanuj coś naprawdę zwariowanego – coś, co pozytywnie podniesie poziom adrenaliny we krwi wam obojgu. A potem ostrożnie wykorzystaj powstałe pozytywne emocje do tego, by dziewczyna zrozumiała, że zależy Ci na niej inaczej niż tylko jako na koleżance.


5

Sposób ekstremalny, czyli jak odstraszyć dziewczynę. Bądź twardzielem, którego nic nie wzrusza – ona prędzej czy później zacznie się zastanawiać, czy bycie maskotką macho rzeczywiście by jej odpowiadało...
Bądź mięczakiem i nudziarzem – długo i rozwlekłe opowiadaj o swoich słabościach, słabostkach i nieudanych wyczynach. Narzekaj – praktycznie każdy powód jest dobry: od złej pogody po politykę. Nie zwracaj uwagi na fakt, że rozmowa z tobą zwyczajnie dziewczynę nudzi.
Bądź omnibusem i miej o wszystkim własne, zazwyczaj nieomylne zdanie – dyskusję zamieniaj w swój monolog lub traktuj z pobłażliwością to, co mówi dziewczyna oraz – tu uwaga: inne osoby, które uczestniczą w rozmowie.
Zamęczaj obiekt swoich westchnień niekończącą się ilością pytań, a odpowiedzi najlepiej komentuj lub dodawaj do nich swoje nieomylne spostrzeżenia.
Bądź natrętny – wszędzie tam, gdzie ona, tam i ty. Zawsze uprzedzaj jej myśli i pragnienia. A kiedy spotkacie się po raz drugi czy trzeci, powiedz jej, że ją kochasz.
Postępuj jak wyżej, a raczej gwarantowane jest, iż dziewczyna ucieknie – byle dalej od Ciebie.


Przeczytaj teraz:

Galeria

zdjęcie

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 07.05.2010

Komentarze

fajny temat

Ostatnio zmieniony: 2013-04-14 15:29:35

bardzo fajna porada

Ostatnio zmieniony: 2013-02-16 15:04:18

Wiele jest cennych informacji w tej poradzie.

Ostatnio zmieniony: 2011-01-30 13:51:53

Świetna porada:) Zapraszam do mnie:)

Ostatnio zmieniony: 2011-01-29 23:47:07

Nie rozumiem dlaczego ludzie szukają różnych "sposobów na".
Gdyby się dokładnie przyjrzeć to każdy podryw jest taki sam, co przedstawiam w moich artykułach, rozróżniając jedynie miejsca spotkania.

Ostatnio zmieniony: 2010-08-28 16:08:19

Dobry artykuł, tylko trochę przewidywalnie-ogólny. Wiem, że pisalaś, jak TY chciałabyś być poderwana, ale jednak we wnioskach stwierdzałaś, że dziewczyna (ogół) by uciekła, a nie Ty - to trochę może mylić czytelnika. Teraz do sedna... "(...) nie wykrztusisz z siebie żadnego sensownego zdania w
ciągu kilku sekund, dziewczyna pomyśli, że ma przed sobą mało
interesującego faceta (...)" - nie zgodzę się. Tak pomyśli tylko damulka albo księżniczka. Natomiast te "fajniejsze" dziewczyny pomyślałyby, że jest słodki, nieśmiały i speszyła go jej osoba, i warto - jeśli pierwsze wrażenie wypadło pozytywnie - mu trochę pomóc. Czy może nie zrozumiałem do końca Twojego przesłania? Jeśli mężczyzna nie jest od razu bezpośredni, to oznacza tylko jedno - że bardzo się przejął tą rozmową, bo mu zależy - która kobieta tego nie doceni? Twój krok 5. to już kompletna porażka - faceci narzekają, ale takowoż czynią też kobiety - a nie znam przypadku rozwodu czy zerwania z powodu narzekania którejkolwiek ze stron. Pan Macho - mogłoby się wydawać, że żadna takiego nie chce, a znajdują się kobiety na tyle puste, które są podekscytowane tą macho rasą, trudno - co poradzić? Nie napisałaś nic o tym, jak łatwo dziewczynę wystraszyć przykrym oddechem, brudnymi butami czy paznokciami - a to bardziej gwarantuje porażkę niż jakieś tam narzekanie. Mógłbym pisać jeszcze duużo, ale pewnie wtedy by Ci się tego czytać nawet nie chciało. :)