Tworzymy postać w Alliance, najlepiej człowieka, nie mniej jednak bezproblemowo z innych lokacji można dostać się do startu Humanów ewentualnie do Goldshire.

Ściągamy QuestHelper'a ze strony WoWCruse -> http://wow.curse.com/downloads/wow-addons/details/quest-helper.aspx

Otwieramy plik rar i folder QuestHelper wrzucamy do folderu Addons który mieści się w Interface. Jeżeli nie posiadamy folderu Addons tworzymy go sobie.

Bierzemy wszystkie questy i po kolei je robimy aż nie skończą się nam wszystkie w początkowej lokalizacji ludzi.

Udajemy się Goldshire, idziemy po prostu cały czas prosto drogą z poprzedniej wioski. Nie da się zgubić. Teraz bierzemy poraz kolejny wszystkie dostępne questy i je robimy. Grając na globalu bezproblemowo można próbować prosić ludzi z wyższych lvl'ów o pomoc, wszyscy są w miarę chętni do pomocy. Oczywiście do wszystkich piszemy po angielsku, nie ma jeszcze na globalu realm'u polskiego - nie mniej jednak na Burning Legion możemy spotkać wielu rodaków ;-).

Po uzyskaniu 10 lvl'a udajemy się do Westfall, jak uda nam się spotkać po drodzę kogoś chętnego do pomocy prosimy go aby zabił z nami Hoggera. Możemy go wziąć z tablicy która znajduje się naprzeciw wieży w Forest Edge. Radzę trzymac się dróg ze względu na panoszące się moby poza ich granicami. Quest daje nam dosyć dużo PD oraz jeden z 4 itemów do wyboru który przyda nam się w późniejszym expieniu.

W Westfall bierzemy początkowe questy,każdy quest wysyła nas w dal. Po uzyskaniu 15 lvl'a żegnamy się z questami i czas na coś o wiele lepszego.

Tak o to, przez cały nasz czas expienia staramy się robić tylko i wyłącznie Dungeony. W porównaniu przy questach, nie ma w ogóle porównania w ilości dostawanych PD. Questów w ogóle się już później nie opłaca robić, wyłącznie tylko typu daily (w większych miastach) lub te co możemy znaleźć w instancjach w środku ponieważ dodatkowo oprócz około 5k PD dostajemy jakiś ciekawy item.