Gdy za oknem panuje nieprzyjemna aura, po powrocie do domu chcemy zazwyczaj zjeść coś rozgrzewającego i sycącego. Anglicy zwykli określać tego rodzaju potrawy mianem "comfort food", ponieważ w mig przywracają nam dobre samopoczucie. Jednym z moich ulubionych dań na jesienną pluchę i zimową zawieruchę jest pyszny gulasz wołowy z marchewką, cebulą i czosnkiem, który można serwować jako osobną potrawę, bądź w towarzystwie placków ziemniaczanych, drożdżowych pampuchów albo pajdy chrupiącego chleba.

1

Przygotowanie składników

Na początku obmywamy warzywa, aby następnie obrać je i pokroić.

Wołowinę należy pokroić w kostkę, o wymiarach mniej więcej 2 cmx2 cm. Cebulę pokroić w piórka, marchew w dość grube plastry, paprykę w kostkę a czosnek obrać (nie siekać).

2

Smażenie

Do obsmażania należy wybrać odpowiednio duży rondelek.

Na rozgrzany tłuszcz wrzucić mięso i podsmażać, aż mocno zbrązowieje. Można nawet lekko przypalić mięso, ponieważ to od niego gulasz bierze swój intensywny kolor.

3

Dodawanie kolejnych składników

Warzywa nie tylko wzbogacają smak sosu, ale też go zagęszczają.

Gdy wołowina będzie już dobrze przysmażona, dodać resztę składników, czyli marchew, cebulę, paprykę, ząbki czosnku w całości oraz przyprawy. Chwilę razem smażyć, po czym zalać wodą.

4

Duszenie

Duszenie zajmuje mniej więcej godzinę - zależnie od jakości mięsa.

Gulasz dusić na niewielkim ogniu do czasu, aż mięso i warzywa będą miękkie. Serwować gorący z ulubionymi dodatkami.