Dyskusja na temat
Maseczka z cynamonu i mleka
Powszechnie wiadomo, że kobiety chwytają się wszystkiego aby dbać o cerę, od naturalnych preparatów po zabiegi upiększające. Czy któraś z Was próbowała maseczki z mleka oraz cynamonu? Odpowiednio przyrządzona dawka działa cuda, ale wystarczy szczypta za dużo a nasza twarz piecze jak piekielne czeluście. Nie każdy może korzystać z takiej maseczki, osoby o wrażliwej skórze z tendencjami do przebarwień , czy z pękającymi naczyńkami są "dyskwalifikowane". Wiadomo, kobiety potrafią się poświęcić aby być piękną, ale czy warto? Osobiście zaznałam tego na własnej skórze i wiem jaki to ból , pierwszy raz jest najgorszy jakkolwiek to brzmi. Każdy kolejny jest coraz łagodniejszy, a przy dłuższym stosowaniu moja twarz zaczyna nabierać konkretów. Co sądzicie o takich domowych maseczkach ?