Dyskusja na temat

Co zrobić, gdy dziecko ząbkuje?

Przede wszystkim należy zachować cierpliwość. Niestety, dziecko w tym stanie jest bardzo marudne, płaczliwe. Smarować 3-4razy dziennie (zależy od swędzenia) dziąsła żelem, jeśli nadal jest płaczliwe i ma gorączkę ,należy podać paracetamol
Przeszłam dwa razy ząbkowanie ( mam dwie córki). Nigdy nie używałam żadnego żelu. Pierwszą córke prowadziła stara pani pediatra. Jak córka zaczeła ząbkować i pytalam o żele, ona zadał mi jedno pytanie:
- Czy jak Panią boli głowa, to smaruje ja Pani żelem przeciw bólowym?
Pamietam, ze wytrzeszczyłam na nią oczy i odpowiedziała, że jak mnie cos boli to biorę lek przeciwbólowy.
Pani doktor stwierdziła, że jeśli dziecko ząbkuje i bawi się w dzień, to nie trzeba podawać żadnych leków, bo dziecko w zabawie zapomina o tym, że je cos boli. Jednak na noc polecała mi syrop przeciwbólowy, aby dziecko przespało spokojnie noc i odpoczeło. Taka samą terapie zastosowałam u drugiej córki. Dziś moge powiedzieć, że nie wiem co to nieprzespane noce z ząbkującym dzieckiem.

Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 20:47:04

u mnie też była stara pani pediatra i zmieniłam bo dziecko miało zaledwie 2 miesiace a ona przepisywala leki dla dziecka 2letniego.po pozniejszym czasie okazalo sie ze ja zwolnili z pracy, bo pewna rodzina poszla do dyrektora az ze skarga na nia. a duzo osob uzywa dla dzieci zeli na zabkowanie.co prawda nie jest to az tak skuteczne jak lekarstwa, ale ja wolalam podac dziecku zel niz go faszerowac lekami.to jest moje zdanie:)

Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 10:21:33

To faktycznie fatalnie trafiłaś. Tamta lekarka odeszła na emeryturę i trafiłam na młodą lekarkę. I się zaczeło.............. Moja starsza córka ma uczulenie na chlorowaną wodę ( jak mieszkaliśmy w mieście, była tragedia), jednak pani doktor uważała, że ona ma wiedzę, a ja jestem głupią matką. Zaczeła przypisywać 1,5 rocznemu dziecku masci ze sterydami na twarz - efekt był odworotny - córa dostawała czerwonych planm po 3ch dniach stosowania. Jak poszłam i powiedziałam , ze ta maść to jakieś paskudztwo i zamiast pomagac szkodzi, usłyszałam, że się nie znam i tak ma byc. Jednak ja posłuchaam rady pan ze żłobka i zapisałam dzieciaka do poradni alergologicznej. A jak poszłam do pani doktor po skierowanie, to ta nawrzeszczała na mnie i wyzwałą od idiotek. Po czekałąm az skończy i wtedy ja powiedziałam jej co o niej sądzę ( chyba najbardziej wq.... mnie jak usłyszałam, że ja za to nie płacę.
Skierowanie wywalczyłam, poszłąm do specjalisty i maoja córka dostała specjalny krem/maść robiony w aptece. Po 2-ch tygodniach stosowania alergia została wyleczona, a maść zalecono stosować 2 razy w tygodniu ( zapobiegawczo). Zmieniłam przychodnie i to był najlepszy wybór jakiego dokonałam.
A co do zębów moje córki zaczeły ząbkować ok. 13 miesiaca i zęby wychodziły icm hurtem ( 2-3 na raz) - po miesiącu w obu przypadkach było po wszystkim. W takim wypadku nie miałam serca pozwalać się im męczyć.

Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 10:48:16

no to fatalnie.u mojego synka zaczely sie pokazywac plamy na twarzy,raczkach,nóżkach...ja wiedziałam że synek ma skazę białkowa.a lekarka kazała mu smarować maścia na sterydach, miało pomóc .a wiem że te maści są bardziej szkodliwe niż leczą....

Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 12:41:42

Na bolesna ząbkowanie bardzo polecam specyfik Camilia.To produkt w kropelkach lepszy nisz żele bo nie trzeba nim smarować dziąseł tylko wystarczy wycisnąć zawartość małej fiolki do ust dzieciaczka.nam bardzo pomógł.

Ostatnio zmieniony: 2012-11-12 13:35:49

Moj synek ma 11 miesiecy i osiem zabkow. Smarowalam mu profilaktycznie dziasla zelem.Gdy czulam, ze jest nieco poirytowany i byc moze go boli podawalam czopek przeciwbolowy.

Ostatnio zmieniony: 2012-11-14 15:37:01

Komentuj

  1. Zaloguj się:
  1. 04.06.2012