Jak i kiedy wypłacać dziecku kieszonkowe?

Nie jest ważne, ile zarabiasz. Możesz być majętną osobą, możesz liczyć pieniądze od pierwszego do pierwszego. Przychodzi taki moment, kiedy czas zacząć wypłacać dziecku kieszonkowe. Dlaczego? Ponieważ jesteś mądrym rodzicem, który wie, że zarządzania własnymi pieniędzmi musisz nauczyć swoją pociechę.

1

Dobrym momentem, aby rozpocząć regularne wypłacanie dziecku kieszonkowego jest wiek między 7 a 10 rokiem życia. Zakłada się, że młodsze dzieci nie do końca są gotowe na poważne potraktowanie takiej sprawy: nie potrafią liczyć, nie znają się na pieniądzach, nie potrafią trzymać się ustalonych zasad dotyczących kieszonkowego, nie umieją wskazać swoich potrzeb odnośnie pieniędzy, nie rozumieją, skąd tak naprawdę one się biorą, itp.


2

Sprawę należy potraktować poważnie (nawiasem mówiąc, dzieci bardzo sobie cenią poważne traktowanie ich problemów). Informujemy dziecko, że uznaliśmy je za na tyle dojrzałe, że postanowiliśmy rozpocząć wypłacanie mu regularnego kieszonkowego. Porozmawiaj z dzieckiem o tym, czym są pieniądze i jak należy z nich korzystać.


3

Prosimy, aby przemyślało, które zakupy chciałoby realizować samo. My także zastanawiamy się nad tą kwestią. Dobrym sposobem na wyłowienie ich jest miesięczna obserwacja drobnych wydatków na dziecko. Proponuję: słodycze i napoje, ulubione czasopismo, u starszych - kosmetyki, wyjście z przyjaciółmi na frytki, do kina, mały margines na nieprzewidziane rzeczy, itp. W skład kieszonkowego nie wchodzą oczywiście wydatki na wyżywienie, ubrania, podręczniki, leki, itp. To oczywiste, bo zapewnienie ich należy do obowiązków rodziców.


4

Po wspólnym przeanalizowaniu listy wydatków, obliczamy wysokość kieszonkowego. Ustalamy także dzień, w którym będzie następowała wypłata. Uzgadniamy zasady. Najważniejsza z nich jest taka: To co wspólnie ustaliliśmy - finansujesz sam/sama. Jeśli wydasz wszystkie pieniądze od razu, nie otrzymasz kolejnych na te właśnie cele. Druga w kolejności ważna: Są rzeczy, na które nie wolno ci wydawać pieniędzy (np. chipsy, używki, itp.) Proponuję, aby początkującym dzieciom ustalić wypłatę raz w tygodniu do ręki. Starszym raz w miesiącu i tu wskazane jest założenie we właściwym momencie konta w banku z kartą płatniczą.


5

Jeśli Twoje dziecko marzy o czymś większym - gra komputerowa, ekstra buty, a w najbliższym czasie nie wypadają urodziny, imieniny, gwiazdka, zaproponuj umowę. Poproś, żeby zaczęło odkładać pieniądze na ten cel, a gdy zbierze połowę, Ty dołożysz resztę. Dziecko uczy się w ten sposób oszczędzania.


6

Wysokość kieszonkowego powinna ulegać co jakiś czas weryfikacji. Zarówno Tobie, jak i dziecku może przyjść do głowy kolejna płatność, którą może i powinno realizować samo.


7

Kieszonkowe nie powinno być zabierane w ramach nałożonej na dziecko kary. Uczysz je właściwego zarządzania swoimi pieniędzmi, jego wydatki są uzasadnione - sam je zaakceptowałeś. Jak ciężkie musiałoby być Twoje przewinienie, żeby szef odebrał Ci pensję?
Jednakże bądź konsekwentny, Twojemu dziecku skończyły się pieniądze? Trudno, musi poczekać do kolejnej wypłaty.
Pamiętaj, kieszonkowe nie powinno mieć nic wspólnego z płaceniem dziecku za codzienne obowiązki lub grzeczne zachowanie. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy dziecko "przyjmuje od Ciebie zlecenie", za które zapłatę otrzymałby i tak ktoś inny, np. umycie samochodu.
Jeśli Twoje dochody są bardzo niskie, wydatki Twojego dziecka muszą być siłą rzeczy ograniczone. Jednakże zawsze da się ustalić jakieś kieszonkowe.


8

Jeśli nie zaczniesz we właściwym momencie wypłacać dziecku pieniędzy, narażasz je i siebie na przykre konsekwencje. Jedną z nich jest podkradanie pieniędzy rodzicom. W obecnym świecie każdy człowiek używa pieniędzy, dlaczego Twoje dziecko miałoby być inne? Dasz mu zawsze, kiedy poprosi?:
Po lekcjach ktoś zaproponował: "Chodźmy na lody!" A Twoje dziecko nie ma akurat przy sobie pieniędzy, wiesz jak się czuje? Ma iść do domu i poprosić Cię o nie? Nie jesteś wtedy przypadkiem w pracy? Myślisz, że zdąży poprosić Cię o pieniądze i wrócić do kolegów?


9

Kieszonkowe daje Twojemu dziecku poczucie niezależności finansowej i przedsmak dorosłości.
Uczy ponoszenia konsekwencji swoich wyborów, panowania nad finansami, planowania i oszczędzania.
Rozsądne zarządzanie finansami nie pojawi się od razu, pokazuj dziecku błędy, ale także chwal, za dobrze podjęte decyzje.
Zobaczysz, jakie będzie z siebie dumne, gdy zaproponujesz mu kieszonkowe.
Zatem powodzenia!


Przeczytaj teraz:

Galeria

zdjęcie
zdjęcie

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 25.07.2012

Komentarze

Świetnie napisane, wyczerpująco. Pozdrawiam:)

Ostatnio zmieniony: 2013-03-08 12:00:41

Zgadzam się z panią w pełni. Doświadczyłam tego na własnej skórze :)

Ostatnio zmieniony: 2012-08-04 21:51:28

Zgadzam się z Tobą! Porada byłaby pełniejsza, gdybym zaznaczyła, że młodsze dzieci są gotowe na oszędzanie w skarbonce. Dziękuję za uzupełnienie:-)

Ostatnio zmieniony: 2012-07-30 14:47:00

Porada jest dobra, ale uważam, że dziecka można wcześniej nauczyć oszczędzania, jestem ciocią 5latka, który dostał ode mnie skarbonkę, gdy miał 4 lata i od tamtej pory zbiera do niej na różne rzeczy, na przykład na wymarzoną zabawkę. Jest nauczony i nie prosi wszystkich o pieniążki, ale jak mamy jakieś "groszówki" to mu je dajemy i daję słowo, on wie, na co zbiera i jest bardzo w tym stanowczy, jak na dziecko w tym wieku. Co prawda kieszonkowe rzeczywiście powinny dostawać dzieci w tym wieku, jaki podałaś, ale uczyć oszczędności można zacząć je już wcześniej, skarbonka to taki mały kroczek ku temu i na pewno ułatwiłoby przejście na kieszonkowe. Pozdrawiam ;)

Ostatnio zmieniony: 2012-07-30 12:02:58

Bardzo mądra i wyczerpująca porada!

Ostatnio zmieniony: 2012-07-28 09:24:20