Jak ciąć wiśnie cz. 1?
Przez odpowiedni dobór terminu i sposobu cięcia możemy ograniczyć lub wręcz wyeliminować typowe w uprawie wiśni problemy. Myślę przede wszystkim o rozdzieraniu korony, owocowaniu tylko na końcach pędów, chorobach kory i drewna.
- • Sekator, klamerki, sznurek

Cięcie formujące. Po posadzeniu jednorocznych drzewek (jesienią) usuwamy wszystkie boczne odgałęzienia do wysokości ok. 50 cm. Zwykle zostanie tylko prosty pień (przewodnik) który ucinamy 70 cm nad ziemią.
W maju-czerwcu na wyrastające boczne pędy zakładamy klamerki, zmuszając je do poziomego wzrostu. Robimy to, gdy pędy mają ok. 10-20 cm. długości. Na każdym drzewku zostawiamy ok. 4 pędów na zbliżonej wysokości, lecz rozgałęziających się w różnych kierunkach.
W drugim roku po posadzeniu skracamy przewodnik ok. 50 cm nad ostatnim bocznym rozgałęzieniem. Formujemy drugie piętro konarów w analogiczny sposób jak w roku poprzednim. Starsze pędy można przygiąć i przywiązać sznurkiem do pnia.

W trzecim roku na wiosnę usuwamy przewodnik nad ostatnim bocznym konarem. Powstaje w ten sposób niskopienne drzewko ok. 2 m wysokości, z około 10 konarami i możliwością zbioru wszystkich owoców z ziemi.
Jak ciąć owocujące wiśnie opisałem tutaj http://www.zaradni.pl/porada/2504,jak_ciac_wisnie_cz_2
Dodaj komentarz