Jak zarabiać na giełdzie - part 2?
Giełda dla jednych kojarzy się z miejscem, gdzie można łatwo dorobić się bogactwa, dla drugich ze zwykłym hazardem. Prawda jest po środku, a kluczową sprawą jest urealnianie pierwszego znaczenia i minimalizowanie wpływu czynników zewnętrznych bądź pochodzących od dużych graczy. W tej części opiszę odpowiedni stosunek zysku do ryzyka oraz sposób ustawiania zleceń STOP LOSS i TAKE PROFIT. W poprzedniej opisałem początki związane z giełdą, a w kolejnych zajmę się falami Elliotta, zniesieniami Fibonacciego i innymi.
Podstawową sprawą w zarabianiu na giełdzie jest ocenienie czy dana spółka spełnia wymagany stosunek spodziewanego zysku do ponoszonego ryzyka. Stosunek ten powinien oscylować w przedziale 2-3. Dla pewniejszych inwestycji może być nieco niższy, nawet do 1,5. Jednak im wyższy tym lepiej. Ale co to oznacza?
Zawsze podczas analizowania wykresu, zaznaczamy możliwy zasięg trendu wzrostowego, a także możliwą ponoszoną stratę. Jeżeli zasięg tego pierwszego jest co najmniej 2 razy dłuższy niż tego drugiego - inwestycja spełnia nasze warunki wejścia. Np. Mamy spółkę X. Cena obecna 30zł. Uważamy, że może dojść do 40. Jednocześnie widzimy zagrożenie, że może spaść do 26. Obliczamy stosunek 10/4 = 2,5. OK!
Dlaczego bierzemy taką proporcję? Ponieważ dzięki temu możemy pomylić się w analizie np. 60% spółek, zarobić na 40%, a i tak generalne saldo będziemy mieli dodatnie, a przecież to właśnie to się tak naprawdę liczy.
W świecie giełdowym znane jest powiedzenie: "Tnij straty, pozwól zyskom rosnąć". Poniżej opiszę dokładne stosowanie zlecenia STOP LOSS (tnącego straty) i TAKE PROFIT (zabierającego zadowalający zysk) - którego, swoją drogą, nie jestem zwolennikiem. Ale o tym za chwilę.
STOP LOSS - to zlecenie sprzedaży, gdy cena spadnie do jego poziomu. Jest ustawiany po to, aby przy nagłym spadku wartości naszej akcji, nie zostawić jej w naszym portfelu. Przyjmowana dopuszczalna strata to 2% wartości całego portfela, chociaż to również może być ustalone indywidualnie. Dla osób z chorym sercem i nie wytrzymujących nerwów może to być 1%, dla odważniejszych nawet 3-5%.
Załóżmy, że mam 100.000zł. Za 20.000zł. kupuję 200 akcji pewnej spółki po kursie 100zł. Mogę pozwolić sobie na stratę 2% ze 100.000 czyli 2.000. Ustawiam STOP LOSS na wysokości 90zł. Cokolwiek się stanie, nie stracę więcej niż 2% (+prowizja biura....)
Wiemy już co robić, jak zabezpieczać się przed naszymi błędnymi decyzjami. Ale co robić kiedy nasz wybór spółki okaże się słuszny?
Są 2 podstawowe opcje. Pierwsza to kroczący Stop Loss, druga to Take Profit. Pierwszej jestem zwolennikiem (+ ewentualne ręczne zamykanie pozycji), ale najpierw opiszę TAKE PROFIT.
TAKE PROFIT - to zlecenie sprzedaży, gdy cena wzrośnie do oczekiwanego poziomu. jest ustawiany po to, aby zapewnić nam wcześniej przewidziany zysk przy pierwszej możliwej sposobności. jeżeli stosujemy tą zasadę, to zgodnie ze stosunkiem zysku do ryzyka, TAKE PROFIT powinien być co najmniej 2x "dalej" niż STOP LOSS. Wtedy nie pozostaje nam nic innego jak czekanie, która z tych wartości zostanie jako pierwsza osiągnięta. Minusem jest to, że ten sposób przeczy zasadzie: "Tnij straty, pozwól zyskom rosnąć" bo tnie obie te pozycje. Ale przykładowe zastosowanie:
Cena akcji 50zł. Stop loss np. 44,86zł (dlaczego nie 45zł napiszę w uwagach). Take profit 60zł.
kroczący STOP LOSS - zwykły STOP LOSS tylko, że przesuwany jest w górę wraz ze wzrostem wartości akcji. Plusem jest to, że nie zamyka nam drogi do zysków. Minusem, że w niektórych przypadkach zyskujemy mniej. Jak działa w praktyce?
Mamy akcję za 50zł. Stop Loss na np. 44,78zł (dlaczego nie 45zł napiszę w uwagach). Kurs wzrasta do 60zł. Przesuwamy Stop Loss na np. 54,89zł (dlaczego nie 55zł napiszę w uwagach). Kurs wzrasta do 70zł -> nasz stop loss w okolice 65zł. Akcja spada do 50zł, ale my sprzedajemy za 65zł.
Stosuję tą zasadę ponieważ nie lubię ograniczać potencjalnych zysków.
Uwagi i spostrzeżenia
- •Dlaczego nie należy ustawiać zlecenia stop loss przy okrągłych wartościach? Bo czasami ogromne fundusze i banki inwestycyjne zniżają kurs akcji i próbują aktywować stop lossy ustawione na tradycyjnych wartościach przez co kurs akcji jeszcze bardziej spada, a często po czymś takim kurs szybko wzrasta. Więc aby umożliwić sobie taki zysk, należy ustawić STOPa minimalnie poniżej okrągłych liczb.
- •Nie zapewniam zysków i nie ponoszę odpowiedzialności za straty. Proszę to uszanować.
• Przeczytaj teraz:
Galeria
Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2011-03-10 21:48:23
Dodaj komentarz