Wymiana waluty w banku komercyjnym.

Banki komercyjne oferują jedne z najgorszych warunków wymiany walut. Najczęściej bankom komercyjnym nie opłaca się konkurować z kantorami, szczególnie jeżeli chodzi o mniejsze kwoty wymienianych walut. Banki bardzo często nastawiają się na klientów, którym udzieliły kredytów w walucie obcej. Klient taki często nie ma możliwości spłaty raty kredytu we frankach (CHF), wpłacając do banku franki kupione np. w kantorze. Przeważnie musi je kupić w banku, w którym zaciągnął kredyt po kursie, na który nie ma wpływu i który jest w zasadzie „nienegocjowalny”. To jest jedna z przyczyn wysokich spreadów w bankach komercyjnych. (Spread to inaczej „widełki”, czyli różnica między ceną kupna i sprzedaży). Nie mniej jednak jeśli znajdujesz się w miejscowości, w której nie ma kantorów, a jest jakiś bank warto rozważyć wymianę dolarów czy funtów na złotówki w takim banku. Jeśli ci się spieszy, a nie masz do wymiany zbyt dużej kwoty, koszty takiej transakcji nie powinny być wysokie.

Wymiana waluty w kantorze.

Wymiana waluty w kantorze jest jedną z najbardziej „optymalnych” pod względem transakcyjnym. Wymiana euro, funtów, dolarów czy franków na złotówki wiąże się z niskim spreadem. Dodatkowo przy dużych transakcjach, kantory w przeciwieństwie do banków komercyjnych stają się „elastyczne” i kursy są negocjowalne. Nieco gorzej sprawa wygląda przy walutach mniej popularnych. Waluty, którymi kantory obracają rzadziej, obłożone są procentowo wyższym spreadem czyli koszty transakcyjne będą wyższe. Szczególnie trzeba uważać przy walutach tzw. egzotycznych bo tu spready mogą być bardzo wysokie. Warto wtedy sprawdzić kurs danej „egzotycznej” waluty w banku komercyjnym. Może być korzystniejszy!

Płatności polską kartą za granicą, płatności kartą zagraniczną w Polsce.

Tu zasada jest prosta. Przeważnie opłaca się płacić za zakupy, za przejazd autostradą czy jakąś usługę za granicą kartą kredytową. Koszty takich przewalutowań są niskie a transakcje tego typu są bardzo wygodne, choćby z powodu nieotrzymywania reszty. Reszta w postaci bilonu przy płatnościach gotówkowych zazwyczaj wraca do kraju i … nie ma co z nią zrobić. Bilon w postaci różnych zagranicznych monet to często pamiątka z wycieczki ale również zbędnie poniesiony koszt. Banki i kantory bardzo niechętnie skupują bilon. Zdecydowanie unikaj wypłat gotówkowych z bankomatów za granicą. Koszty tego typu operacji są wysokie. Warto przed wyjazdem za granicę przestudiować tabelę opłat i prowizji naszego banku. W przypadku, gdy nie będzie wyjścia i będziesz musiał/a wypłacić gotówkę z zagranicznego bankomatu warto być świadomym ponoszonych kosztów.

Handel walutami na Forex.

Forex to mówiąc potocznie największy „kantor” świata. A tak poważnie, to giełda walutowa, o ogromnej płynności i obrotach dziennych idących w biliony dolarów. Ty również możesz mieć do niej dostęp za pośrednictwem jednego z brokerów działających na polskim rynku. Bez trudu znajdziesz ich w internecie. Tu notowania odbywają się w czasie rzeczywistym i najczęściej z dokładnością do czwartego miejsca po przecinku! Różnica między ceną kupna i sprzedaży między euro, a dolarem amerykańskim to najczęściej 2 pipsy czyli 0.02 centa amerykańskiego. (Tak to nie pomyłka spread EUR/USD wynosi tu najczęściej dwie setne centa amerykańskiego). Dodatkowo istnieje tu mechanizm tzw. lewarowania dzięki któremu, aby kupić lup sprzedać np. 10.000 dolarów nie musisz posiadać całej tej kwoty, a jedynie niewielką jej część. Jeśli chcesz sprawdzić się w roli spekulanta i rozpocząć przygodę na rynku FOREX załóż konto demo, które umożliwi ci handel wprawdzie wirtualnymi pieniędzmi, ale za to na rzeczywistych kursach i w rzeczywistym czasie. Prawie każdy broker oferuje bezpłatnie założenie konta demo na którym można „poćwiczyć” zanim zaczniesz prawdziwą spekulację na realnych pieniądzach. Jak założyć konto demo na FOREX znajdziesz np. tu: http://www.zaradni.pl/porada/5788,jak_zalozyc_konto_demo_na_forex_ie