Jak wyjść z długów?
Łatwo dostępnym sposobem spełniania swoich marzeń są kredyty, karty kredytowe czy odnawialne limity kredytowe na kocie. Gorzej sprawa zaczyna wyglądać, gdy wpadniemy w spiralę zadłużenia, z której wydaje nam się, że nie ma wyjścia. Jak poradzić sobie z długami i nie oszaleć? Spróbujmy wprowadzić w życie krótkie, proste rady.
- • Zadłużenia
- • Chęć wyjścia z zaciągniętych zadłużeń
- • Konsekwencja
Nie wstydź się swoich długów przed najbliższymi. Znajdź kilka najbardziej zaufanych osób, którym będziesz mógł powiedzieć o swoim problemie.
Nie wydawaj więcej pieniędzy niż masz! Prosta zasada, która często jest trudna do wprowadzenia w życie. Wyjątkiem są tutaj kredyty zaciągane na inwestycje dla firmy czy kupno nieruchomości. Unikaj jednak jak ognia wszystkich kredytów konsumpcyjnych!
Płać gotówką. Zawsze wydamy więcej, gdy nie widzimy jak fizycznie nasza gotówka ucieka nam z portfela. Gdy już jesteś zadłużony nie pogłębiaj swojej sytuacji, nie daj nabierać się na łatwe i szybkie płacenie kartą. Przejmij kontrolę nad swoimi finansami!
Żyj skromniej. Uprość swoje życie. Przestawiając się na taki sposób skromniejszego życia zdaj sobie sprawę i powtarzaj, że nie będzie tak zawsze, ale obecnie Twoje ograniczanie się jest niezbędne. Dzięki temu nie tylko szybciej wyjdziesz z długów, ale też w nawyk wyjdą Ci podstawowe zasady oszczędzania, dzięki którym może nawet uda Ci się zaoszczędzić sporą ilość gotówki. Wstrzymaj się więc z poważnymi zakupami (np. sprzęty RTV czy AGD), nie jadaj w restauracjach, przestań jeździć taksówkami.
Nie przyzwyczajaj się do minusa na Twoim koncie! Nie postępuj ze środkami debetowymi jak ze swoimi własnymi pieniędzmi. Im szybciej zaczniesz coś robić z minusem na Twoim koncie, tym szybciej zacznie się on zmniejszać.
Nie tylko zwiększaj swoje dochody, ale też obniżaj wydatki. Ciężko pracując możesz zwiększyć swoje możliwości finansowe, ale pamiętaj by skupić się nie tylko na większych przychodach. Przeanalizuj wydatki, jakie ponosić na wykonanie danej pracy i sprawdź czy nie można ograniczyć części z nich.
Negocjuj z bankiem wysokość spłacanych rat kredytowych tak, byś mógł część środków przeznaczonych na spłatę rat oddawać do banku, a cześć odkładać. Być może brzmi to absurdalnie, ale pomoże Ci to nie tylko wyjść z długów, ale podniesie Twoje poczucie bezpieczeństwa świadomość, że nie tylko zmniejszają się Twoje zobowiązania, ale również zwiększa ilość gotówki, jaką możesz dysponować. Dzięki takiemu systemowi będzie mógł spłacić po pewnym czasie całość swoich zobowiązań za jednym razem z zasobów odkładanej gotówki.
Gdy już spłacisz wszystkie swoje zobowiązania nadal żyj oszczędnie. Lokuj pieniądze na przyszłość, nie żyj ponad stan. Powtarzaj sobie, że taka sytuacja nie może się już więcej powtórzyć.
• Przeczytaj teraz:
Galeria

Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2013-04-11 12:28:39
Ostatnio zmieniony: 2013-01-31 08:55:48
Ostatnio zmieniony: 2012-11-30 12:45:03
Ostatnio zmieniony: 2012-11-08 09:05:47
Ostatnio zmieniony: 2012-07-22 12:54:09
Ostatnio zmieniony: 2012-04-10 11:35:51
Ostatnio zmieniony: 2012-01-04 08:01:58
Ostatnio zmieniony: 2011-10-28 12:56:28
Ostatnio zmieniony: 2011-09-30 07:41:33
Ostatnio zmieniony: 2011-07-28 14:16:56
Ostatnio zmieniony: 2011-03-24 13:55:54
Ostatnio zmieniony: 2011-03-24 13:54:41
Do punktu 3 dodałabym jedynie podpunkt, że jeżeli ktoś potrafi zachować dyscyplinę finansową to płacenie kartą może mieć plusy np. w przypadku, gdy ma się konto w banku, który zwraca część z zapłaconej kartą kwoty (1%), albo gdy bank pobiera prowizje jeśli nie zrobi się kartą określonego obrotu. Ważne by pieniądze "na karcie" były nasze, a nie pożyczone od banku.
Ostatnio zmieniony: 2010-08-06 15:16:00
Dodaj komentarz